Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Dziś w Senacie decyzje o KRRiT i prezesie IPN

Treść

Nie powinno być dzisiaj żadnych niespodzianek w głosowaniach senackich. Najwyżej kilka poprawek redakcyjnych zgłoszą senatorowie do nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. Wystarczająca większość poprze Janusza Kurtykę na stanowisko prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. Wybrany będzie także czwarty wicemarszałek.
Nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji poprze w Senacie ta sama większość, co w Sejmie. Odrzucony zostanie więc wniosek o nieuchwalenie ustawy w całości, autorstwa senatorów PO. We wtorek zapisy sejmowe poparła senacka Komisja Kultury i Środków Przekazu.
- Nie może być tak, że komisja jest stawiana pod ścianą - protestowała wczoraj jej przewodnicząca, senator Krystyna Bochenek (PO). - Odbieram taki bieg sprawy, kiedy nawet nie ma czasu zapoznać się z ekspertyzami, jako lekceważenie komisji - dodała, zaznaczając, że mówi jako przedstawiciel komisji, a nie Platformy, i że chodzi jej o tryb procedowania, a nie zawartość merytoryczną.
Takie zdanie w PO podzielają wszyscy, ale wprost mówią o swoich zarzutach wobec przeforsowanych w Sejmie zapisów. W oczy kole ich szczególnie zapis z art. 35a mówiący o przedłużeniu koncesji nadawcom społecznym w trybie uproszczonym. Dziś senatorowie PO będą chcieli odrzucenia ustawy. Bezskutecznie. Klub PiS, mimo podziałów wynikających ze stylu procedowania nad ustawą, w całości poprze zapisy sejmowe, a wesprą go przedstawiciele LPR i Samoobrony.
Jeśli Senat nie zgłosi żadnych poprawek, a na to się zanosi, to zaraz po świętach ustawę podpisze już prezydent Lech Kaczyński. Powołanie nowego składu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (dwóch członków przez Sejm, dwóch przez prezydenta i jednego przez Senat) to kwestia 7-10 dni po publikacji w Dzienniku Ustaw.
Ustawa zmierza do likwidacji Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty oraz powołania w jego miejsce Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE), który przejmie też wiele kompetencji KRRiT. Rada zostanie zlikwidowana niezwłocznie po zmianie Konstytucji. UKE ma się zajmować m.in. kwestiami dotyczącymi korzystania z częstotliwości, koncesjami i rejestrem przedsiębiorców telekomunikacyjnych. Kadencja dotychczasowych dziewięciu członków Rady kończy się z chwilą wejścia ustawy w życie.
W bloku głosowań senatorowie wybiorą dziś czwartego wicemarszałka. Zostanie nim Marek Ziółkowski, senator PO, syn Janusza Ziółkowskiego, senatora I kadencji oraz ministra w kancelarii prezydenta Lecha Wałęsy. Ma 57 lat. Jest profesorem zwyczajnym socjologii Uniwersytetu Łódzkiego, od 1996 r. konsulem honorowym Republiki Francuskiej w Poznaniu, a od 1980 r. członkiem NSZZ "Solidarność". Był członkiem założycielem Partii Chrześcijańskich Demokratów, następnie Porozumienia Polskich Chrześcijańskich Demokratów, a do końca 2003 r. członkiem Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego - Ruchu Nowej Polski. Na stanowisku czwartego wicemarszałka w Senacie był wakat po tym, jak większości głosów nie uzyskał poprzedni kandydat PO, Stefan Niesiołowski.
Potem Senat będzie głosował nad kandydaturą Janusza Kurtyki na stanowisko prezesa IPN. Wszystko wskazuje na to, że uzyska on wystarczającą do wyboru większość 3/5 głosów.
Jeszcze przed głosowaniem klub senacki PO spotka się najpierw z Kurtyką, a potem z ustępującym z funkcji prezesa IPN Leonem Kieresem. Przed tym spotkaniem szef klubu Stefan Niesiołowski nie chciał się wypowiadać, czy PO poprze kandydaturę Kurtyki. W Sejmie Platforma głosowała przeciwko.
Mikołaj Wójcik

"Nasz Dziennik" 2005-

Autor: ab