Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Dziś mija 70. rocznica śmierci Karola Szymanowskiego

Treść

Z twórczością Karola Szymanowskiego zetknęłam się na studiach w PWSM w Katowicach, w klasie prof. Władysławy Markiewiczówny. Ta wybitna pianistka, kompozytorka i pedagog miała szczęście spotkać osobiście Karola Szymanowskiego, który był gościem w jej domu rodzinnym w Krakowie. Opowiadała mi kiedyś, jaki ten największy po Chopinie kompozytor był czarujący, co ją - wtedy młodą panienkę - onieśmielało.

Na studiach zadawała mi jego utwory i tak poznałam pokaźny repertuar z różnych epok twórczych Szymanowskiego. Były to przepiękne Wariacje b-moll op. 3, a także Mazurki z op. 50 (numery od 13 do 16). Poznałam także Etiudy op. 4 i "Tańce polskie", no i "Serenadę Don Juana" z Masek op. 34. Pod wpływem tej kompozycji pani Wanda Markiewicz - siostra mojej pani profesor - namalowała piękną akwarelę, którą otrzymałam w podarunku, i którą cieszę się do dzisiaj!
Później opracowałam jeszcze inne utwory Karola Szymanowskiego, jak rozbudowaną Fantazję C-dur op. 14, Wariacje h-moll op. 10, a nawet Symfonię Concertante z orkiestrą.
Wiele z tych utworów towarzyszyło mi w mojej działalności koncertowej, ponieważ pragnęłam upowszechnić kompozycje Karola Szymanowskiego, które stały mi się bardzo bliskie. Cechowały je: oryginalny język harmoniczny, bogactwo barw dźwiękowych, wiele wątków i przeprowadzeń polifonicznych, zróżnicowana dynamika, pikantna artykulacja, swobodna metryka i agogika, często charakter improwizacyjny oraz duża emocjonalność.
Także w działalności pedagogicznej starałam się każdemu studentowi zadawać choć kilka kompozycji Szymanowskiego. Tak było w mojej pracy w Polsce, jak i podczas mojego pobytu, przez dłuższy czas, jako profesora w Musashino Academia Musicae w Tokio.
Twórczość Karola Szymanowskiego warta jest, aby ją propagować i poznawać, dlatego cieszy mnie, że obecnie mamy Rok Szymanowskiego w Polsce. Pragnęłabym, aby i w innych krajach, było więcej festiwali i konkursów jego imienia. W 1982 r. byłam w Sofii jurorem takiego konkursu.
Utwory Karola Szymanowskiego nagrywałam wielokrotnie dla Polskiego Radia, a także Polskich Nagrań na płyty. Również w innych krajach, jak np. we Francji (Paryż), we Włoszech (we Florencji - co było inicjatywą mistrza Michelangelego) i w innych ośrodkach radiofonicznych, np. w Austrii. W tym kraju brałam też udział w Międzynarodowym Kongresie ISME w Insbrucku, gdzie wygłosiłam referat o utworach fortepianowych Karola Szymanowskiego z własną ilustracją. Podobne referaty przedstawiłam również w Japonii (po jednym z nich musiałam sprowadzać z Polski nuty utworów Szymanowskiego, bo tak się nimi zainteresowano). W Polsce wygłosiłam taki referat w Akademii Muzycznej w Warszawie i w 2004 r. w "Atmie" w Zakopanem na zakończenie tamtejszego festiwalu (recital i referat).
Podczas moich studiów u wielkiego Arturo Benedettiego Michelangelego w Arezzo opracowywałam również utwory Szymanowskiego, którego twórczość bardzo cenił. W koncercie kończącym jego kurs pianistyczny w 1961 r., zagrałam nawet Wariacje b-moll op. 3. Dowiedziałam się też, że jako młody pianista wykonał on na przedwojennym Biennale w Wenecji Symfonię Concertante Karola Szymanowskiego.
Oby coraz więcej osób doceniło te piękne utwory!
prof. Lidia Kozubek
"Nasz Dziennik" 2007-03-29

Autor: wa