Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Dziennikarze wątpią

Treść

Czeskie media podały w wątpliwość sens budowy fragmentów tarczy antyrakietowej na terytorium ich kraju. Uważają, że po publikacji amerykańskiego raportu na temat irańskiego programu zbrojeń nuklearnych nie ma już argumentów za tym, by tworzyć taki system ochrony. Tymczasem czeskie MSZ podało, że raport USA nie będzie miał wpływu na stanowisko Czech ws. tarczy.

Opublikowany w poniedziałek raport amerykańskiego wywiadu stwierdza, że Iran w 2003 roku pod naciskiem dyplomatycznym wielu krajów wstrzymał swój projekt budowy broni atomowej. Władze w Teheranie potwierdzają tę wersję, dodając, iż ich badania nuklearne miały zawsze charakter pokojowy. Takie zapewnienia mogą, według dziennikarzy "Mlada fronta Dnes", skreślić Iran z listy tzw. państw nieprzewidywalnych. Do tej pory uważano, że pod przykrywką produkcji paliw rozszczepialnych Irańczycy dążą do budowy bomby; aktualny raport podważa te doniesienia. Niestety, pozostaje on w sprzeczności z raportem sprzed dwóch lat, w którym możemy przeczytać, iż Teheran prowadzi zaawansowane prace w kierunku zbudowania broni nuklearnej. Czy takie sprzeczne informacje mogą kogokolwiek uspokajać, czy wręcz przeciwnie? I czy rzeczywiście na ich podstawie można stwierdzić, że zagrożenie jest na tyle realne, iż instalacja systemu antybalistycznego jest konieczna? - zdają się pytać dziennikarze.
Jednakże medialne rewelacje pozostaną prawdopodobnie bez odzewu i budowa systemu obronnego będzie w dalszym ciągu prowadzona. Ambasada USA i czeskie władze potwierdziły, że negocjacje na ten temat będą kontynuowane. - Nie spodziewam się, aby to miało jakikolwiek natychmiastowy wpływ na plany obrony przeciwrakietowej - powiedział wicepremier Czech Alexandr Vondra. - Raport odnosi się do programu nuklearnego, a nie programu doskonalenia pocisków, (...) nie wpłynie na stanowisko Czech w prowadzonych z USA rozmowach na temat tarczy antyrakietowej - oświadczyło czeskie MSZ. W swoim komunikacie podkreśliło, że "Ten program trwa" i przypomniało, że Iran poinformował w ubiegłym tygodniu o skonstruowaniu nowej rakiety balistycznej Aszura o zasięgu 2 tys. kilometrów. Choć strona rządowa ustaliła już w zasadzie większość aspektów, to jednak ostateczna decyzja zostanie podjęta przez parlament w 2008 roku.
Łukasz Sianożęcki, ML
"Nasz Dziennik" 2007-12-06

Autor: wa