Dzień Świętości Życia
Treść
W obchodzoną dzisiaj, 25 marca, uroczystość Zwiastowania Najświętszej Marii Panny wspominamy wydarzenie z Nazaretu, które stało się momentem zwrotnym w historii zbawienia. Otwartość na Boże Słowo, gotowość do podjęcia współpracy z łaską zaowocowały poczęciem w Jej dziewiczym łonie nowego życia. Przez posłuszne "niech Mi się stanie według Twego słowa" Dawca wszelkiego życia przyjął ludzką naturę. Dzięki temu mogło dokonać się zbawienie świata. W tym czasie pochylamy się z wdzięcznością właśnie nad darem życia, jaki w sobie nosimy. Spoglądamy też w stronę, gdzie jest ono w szczególny sposób zagrożone. Chodzi o dzieci poczęte, którym grozi aborcja, oraz ludzi chorych i starszych, którym proponuje się eutanazję.
Coraz więcej środowisk nie ukrywa już, że motywy tych dążeń są bardzo egoistyczne: konformizm, zapaść systemu emerytalnego, która zagraża starzejącej się Europie (eliminacja jednostek nieproduktywnych, a będących na utrzymaniu państwa). Laicyzacja Starego Kontynentu, niebywała żywotność lewicowych i lewackich idei (ukrytych w hasłach środowisk socjaldemokratycznych i ruchów proekologicznych), silne lobby antykoncepcyjne i dobrze zorganizowane grupy feministyczne, przychylność wielu mediów dla tak rozumianej wolności sprawiają, że tylko w pełni rozumiejący wagę problemu chrześcijanie zjednoczeni w modlitwie i działaniu mogą sprostać groźnym wyzwaniom współczesnego neopogaństwa. Dzień Świętości Życia ma nas pobudzić do myślenia i wyrwać ze stagnacji.
Problem z ochroną życia istnieje zawsze tam, gdzie człowiek ma kłopot ze zdefiniowaniem siebie, z określeniem tego, kim jest, skąd przychodzi i dokąd zmierza. Brak właściwej relacji wobec życia - niezależnie od tego, czy chodzi tu o życie poczęte czy o życie osób chorych, niepełnosprawnych - wiąże się z brakiem szacunku do siebie i relatywizmem moralnym, który jest błędnym rozumieniem wolności.
Zagadnieniem, o którym również trzeba dziś koniecznie wspomnieć, jest kwestia niszczenia własnego życia przez alkohol, narkotyki, pracoholizm, rujnowanie zdrowia kobiet przez hormonalne środki antykoncepcyjne, rozpad rodziny wskutek pogoni za pieniądzem itp. To wszystko narusza świętość daru, jaki otrzymaliśmy od Boga.
Warto zainteresować się Dziełem Duchowej Adopcji, włączyć w Ruch Czystych Serc, a przede wszystkim być apostołem życia w swoim środowisku, miejscu pracy, w domu i w szkole. Jest nas wielu - kochających życie, doceniających jego wartość. Musimy zjednoczyć się w modlitwie, działaniu i wspólnym budowaniu cywilizacji miłości.
ks. Paweł Siedlanowski
Nasz Dziennik 2010-03-25
Autor: jc