Dziecko w "oknie życia" w Dniu Papieskim
Treść
W niedzielę, 12 października, wieczorem w krakowskim "oknie życia" pozostawiono kolejne niemowlę - dziewczynkę. Dziecko jest w dobrej formie, obecnie przebywa w szpitalu. O tym, że w Dzień Papieski w "oknie życia" pozostawiono dziecko, poinformowała wczoraj Agnieszka Homan z Caritas Archidiecezji Krakowskiej. - O 20.50 na ulicy było zupełnie ciemno z powodu awarii oświetlenia. Usłyszałyśmy alarm i pobiegłyśmy do okna, w którym znalazłyśmy dziewczynkę i torbę z ubrankami. Dziecko było zadbane, starannie ubrane. Jest śliczne i ma czarne włoski. Ubranka przekażemy do ośrodka adopcyjnego, żeby trafiły razem z maleństwem do rodziny adopcyjnej - mówi s. Józefina ze Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu mieszkająca w domu przy ul. Przybyszewskiego 39 w Krakowie. Ze szczególnym wzruszeniem siostra podkreśla, że w niedzielę w całej Polsce obchodzony był Dzień Papieski. - Jan Paweł II był tak bardzo zaangażowany w obronę życia, a tutaj kontynuujemy powierzoną nam przez niego misję. Coraz bardziej utwierdzamy się w przekonaniu, że to okno jest potrzebne i dobrze, że ono powstało. W piątek byli u nas księża i siostry zakonne z Warszawy. Przygotowują się do otwarcia takiego okna w stolicy. Miałyśmy też telefony z innych miast - zaznacza s. Józefina. Jak przypomina Agnieszka Homan z krakowskiej Caritas, "okno życia" to miejsce, w którym matka może anonimowo zostawić nowo narodzone dziecko, nie narażając go na niebezpieczeństwo. Powstało w marcu 2006 r. w Krakowie przy ul. Przybyszewskiego 39, w przeddzień pierwszej rocznicy śmierci Jana Pawła II. Jest wspólną inicjatywą Wydziału Rodziny Kurii Metropolitalnej oraz Caritas Archidiecezji Krakowskiej. Znaleziona w niedzielę dziewczynka jest ósmym dzieckiem. Wcześniej w oknie pozostawiono trzy dziewczynki i czterech chłopców, którzy są już w rodzinach adopcyjnych. - W celu zapewnienia dzieciom jak najlepszej opieki Caritas nawiązała współpracę z Kliniką Neonatologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Aby procedura adopcji dzieci przebiegała jak najsprawniej, Caritas podpisała też umowę o współpracy z krakowskim Ośrodkiem Adopcyjno-Opiekuńczym "Dzieło Pomocy Dzieciom" - zaznacza Agnieszka Homan. To, jak długo dziecko z "okna życia" pozostanie w szpitalu, zależy od sądu i od ośrodka adopcyjnego. - Zwykle starają się skrócić ten czas do koniecznego dla zdrowia dziecka minimum. Następnie decyzją sądu dziecko zostaje umieszczone w rodzinie zastępczej typu pogotowia rodzinnego lub w rodzinie starającej się o adopcję, jeśli ośrodek adopcyjny złoży wniosek o preadopcję. Równolegle przebiega procedura nadania tożsamości dziecku, czyli nadania mu imienia i nazwiska oraz sporządzenia aktu urodzenia. Po jej zakończeniu rozpoczyna się procedura adopcyjna - wyjaśnia Homan. Małgorzata Bochenek "Nasz Dziennik" 2008-10-14
Autor: wa