Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Dziadkowie są skarbem

Treść

- Dziadkowie są skarbem, którego nie możemy pozbawiać młodych pokoleń - zwłaszcza kiedy dają oni świadectwo wiary - mówił Ojciec Święty podczas sobotniego spotkania z uczestnikami 18. sesji plenarnej Papieskiej Rady ds. Rodziny. W sesji uczestniczył ks. bp Stanisław Stefanek, pasterz Kościoła łomżyńskiego. Tematem obrad Papieskiej Rady ds. Rodziny było świadectwo i obecność dziadków w rodzinie. Benedykt XVI w swoim przemówieniu do uczestników spotkania zauważył, że temat dziadków jest wszystkim bliski. - Ko nie pamięta swoich dziadków? Kto może zapomnieć o ich obecności i ich świadectwie w ognisku domowym? Ilu z nas nosi ich imię na znak ciągłości i wdzięczności! Oni poświęcili się dla nas, a w niektórych przypadkach nawet złożyli za nas ofiarę - mówił Ojciec Święty. A teraz, jak zauważył Następca św. Piotra, ewolucja ekonomiczna i społeczna doprowadziła do głębokich przemian w życiu rodzin. - Ludzie w podeszłym wieku, w tym liczni dziadkowie, znaleźli się w swego rodzaju "strefie parkingu": niektórzy widzą, że są ciężarem dla rodziny i wolą mieszkać samotnie bądź w domu starców, ze wszystkimi konsekwencjami, jakie pociągają takie decyzje. Z wielu stron napiera niestety "kultura śmierci", która zagraża także okresowi starości. Z rosnącym naciskiem posuwa się nawet do proponowania eutanazji jako rozwiązania pewnych trudnych sytuacji - powiedział ze smutkiem Ojciec Święty, dodając, że na starość i jej problemy trzeba patrzeć w świetle prawdy o człowieku, rodzinie i wspólnocie. Trzeba stanowczo przeciwdziałać dehumanizacji społeczeństwa, a dziadkowie powinni być żywo obecni w rodzinie, Kościele i społeczeństwie. - Gdy chodzi o rodzinę, niech nadal dają świadectwo jedności oraz wartościom, których podstawa to wierność i jedyna miłość rodząca wiarę i radość życia. Tak zwane nowe modele rodziny i szerzący się relatywizm osłabiły te podstawowe wartości komórki rodzinnej. Bolączki naszego społeczeństwa - jak słusznie zauważyliście podczas obrad - pilnie potrzebują środków zaradczych. Czy wobec kryzysu rodziny nie można by wyjść właśnie od obecności i świadectwa tych, których - jako dziadków - cechuje większa trwałość wartości i zamierzeń? Nie da się bowiem planować przyszłości, nie odwołując się do przeszłości bogatej w znamienne doświadczenie oraz duchowe i moralne punkty odniesienia - podkreślił Benedykt XVI. MMP, KAI, RW "Nasz Dziennik" 2008-04-07

Autor: wa