Dyskusje wokół eurowaluty. Utrata złotówki będzie poważnym ciosem dla polskiej gospodarki
Treść
Ekonomiści alarmują, że wprowadzenie waluty euro będzie dla nas bardzo niekorzystne. Polska nie jest jeszcze na to gotowa. Utrata złotówki będzie poważnym ciosem dla naszej gospodarki.
Przez liberalno-lewicowe media przetacza się kampania na rzecz wprowadzenia Euro w Polsce. Przekonuje się Polaków, że strach przed euro ma tylko wielkie oczy. Pojawiają się argumenty, że bez europieniądza jesteśmy marginalizowani.
– Polska coraz bliżej przyjęcia waluty Euro. To nasza racja stanu. Swego rodzaju gospodarcze NATO – przekonywał Ryszard Petru z Trzeciej Drogi.
Taki scenariusz jest bardzo prawdopodobny.
„Skoro rząd Tuska zgodził się na nadrzędność prawa unijnego nad polskim, a zmiana Traktatów zawiera obowiązek przyjęcia euro, to znaczy, że Polska wprowadzi euro automatycznie po zmianie Traktatów. Albo i wcześniej, jeśli Donald Tusk dostanie takie polecenie z Brukseli – podkreśliła była premier RP, Beata Szydło.
O tym, że Polska nie opłaca się przyjmować Euro, mówią też wprost ekonomiści. Różnice pomiędzy naszą gospodarką a silniejszych państw strefy euro są wciąż bardzo duże – zaznaczył prof. Wojciech Pionetek. Ekonomista przywołał – jako przykład – Słowację, która wejście do strefy euro przypłaciła wzrostem cen oraz rosnącym zadłużeniem państwa południa Europy.
– Bycie w strefie euro pogłębiło zróżnicowanie ekonomiczne pomiędzy silnymi państwami północy – Niemcami i Francją – a państwami południa – wskazał prof. Wojciech Piontek.
W tle dyskusji o wprowadzeniu euro pojawia się też sprawa Trybunału Stanu dla prezesa Narodowego Banku Polskiego, prof. Adama Glapińskiego. Pojawiają się głosy, że Donald Tusk chce usunąć szefa NBP, bo przeszkadza mu w realizacji planu wprowadzenia euro w Polsce. Prezes prof. Adam Glapiński podkreśla, że złoty to gwarant naszego bezpieczeństwa.
– Właściwa polityka niezależnego banku, ale też sam złoty, jako własna waluta dopasowana do potrzeb Polski, reagująca jak bufor na wszystko, co z zewnątrz przychodzi w postaci szoków, jest fundamentem dobrobytu i wolności Polaków – podkreślił prof. Adam Glapiński.
Jakiekolwiek próby usunięcia prezesa, to także bardzo niebezpieczny ruch pod względem gospodarczym – wskazał prawnik prof. Marcin Szewczak.
– To pokazanie inwestorom, rynkom finansowym, jak bardzo niestabilny pod tym względem jest Polska. Tak naprawdę nikt nie będzie chciał tutaj inwestować, bo długiej perspektywie dla każdego inwestora najważniejsza jest stabilność. Jakakolwiek próba, czy podważanie polityki fiskalnej państwa jest sygnałem dla inwestorów, zwłaszcza zagranicznych, że to nie jest miejsce, gdzie trzeba lokować swój kapitał – wyjaśnił prof. Marcin Szewczak.
Po wejściu do strefy euro Polska będzie musiała też przekazać część swojego złota do Niemiec do Europejskiego Banku Centralnego.
– Przejmuje on kontrolę nad rezerwami, a co najbardziej istotne, narodowy bank centralny traci autonomiczność w zakresie wykorzystywania instrumentów ekonomicznych do zarządzenia gospodarką – zaznaczył prof. Wojciech Piontek.
Warto przywołać przykład Grecji, która po przyjęciu euro została przymuszona do wprowadzenia bardzo niekorzystnych reform.
TV Trwam News
źródło: radiomaryja.pl, 12 maja 2024
Autor: dj