Dyskryminują w imieniu prawa
Treść
Komitet ds. Eliminacji Dyskryminacji Rasowej (CERD) przy ONZ zarzucił niemieckim władzom brak odpowiedniego zaangażowania w walce z dyskryminacją cudzoziemców, a także stosowanie niewłaściwych metod postępowania względem osób innej narodowości.
W najnowszym raporcie Komitet ds. Eliminacji Dyskryminacji Rasowej uznał test konieczny do uzyskania niemieckiego obywatelstwa za dyskryminujący cudzoziemców. Zdaniem ekspertów z ONZ, którzy dokładnie przeanalizowali zawarte w nim pytania, wiele z nich świadczy o nierównym traktowaniu poszczególnych obywateli. Dokument zarzucił ponadto rządowi w Berlinie opieszałość w zwalczaniu napadów na tle rasowym i narodowościowym. Zdaniem ekspertów organizacji, niemieccy urzędnicy stosują - zgodnie z obowiązującym prawem - dyskryminujące metody przyznawania cudzoziemcom mieszkań komunalnych, wręczania im nakazów pracy. Niemieckie prawo ogranicza również ich swobody obywatelskie.
ONZ zarzuca Niemcom także brak woli dokonania koniecznych zmian w kodeksie karnym, ponieważ w dalszym ciągu brak w nim jest karnego zdefiniowania "rasizmu" czy "dyskryminacji na tle rasistowskim". Nie ma w nim także odniesienia do zbrodni na tle rasistowskim, która powinna być karana w sposób zaostrzony.
Za dyskryminujący uznano także fakt, iż dzieci azylantów (najczęściej muzułmanów) nie uczęszczają do szkół podstawowych, a stosunkowo duża ich liczba kierowana jest przez urzędników do szkół specjalnych. Ponad połowa muzułmanów mieszkających w Niemczech czuje się wykluczona z tutejszego społeczeństwa, a jedna piąta twierdzi, że w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy doświadczyła z powodu odmienności narodowej różnego rodzaju wrogości.
Waldemar Maszewski, Hamburg
"Nasz Dziennik" 2008-08-20
Autor: wa