Dyskrecja
Treść
Kościół wzywa nas do udziału w Chrystusowym wyrzeczeniu. Nie są to już surowe zewnętrzne praktyki, które wspominają nasi rodzice i dziadkowie, kiedy jedzono bardzo skromnie, ale wezwanie do pewnych ograniczeń.
Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej bowiem nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie (Mt 6,1 z 6,1–6.16–18).
Pierwsze zdanie z dzisiejszej Ewangelii wzywa nas, by dobre czyny wykonywać dyskretnie. Te Chrystusowe słowa Kościół przypomina w pierwszym dniu Wielkiego Postu, w którym zobowiązuje swoich dorosłych członków do zachowania postu ilościowego – jednorazowego nasycenia się w ciągu dnia, z dopuszczeniem dwóch lekkich posiłków oraz postu jakościowego – wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych. To zewnętrzny znak jedności, solidarności z Chrystusem, który przez swoje wyrzeczenie zbawił świat, a przed rozpoczęciem publicznej działalności odbył czterdziestodniowy post, jak czterdzieści dni pościł Mojżesz na Górze Synaj przed otrzymaniem Bożego Prawa (Wj 24,18) i jak czterdzieści lat trwała wędrówka Ludu Wybranego po pustyni do Ziemi Obiecanej. Popielec i trzy następne dni oraz sześć tygodni po sześć postnych dni powszednich (w niedziele nie pościmy) daje czterdzieści dni do Wielkanocy – Paschy Nowego Przymierza, przejścia ze śmierci do życia dzięki Chrystusowej ofierze.
Kościół wzywa nas do udziału w Chrystusowym wyrzeczeniu. Nie są to już surowe zewnętrzne praktyki, które wspominają nasi rodzice i dziadkowie, kiedy jedzono bardzo skromnie, ale wezwanie do pewnych ograniczeń. Najlepiej by to, co się zaoszczędzi dzięki skromniejszym posiłkom, powstrzymaniu się od papierosów, alkoholu, innych używek, przekazać potrzebującym – można to zrobić samemu albo za pośrednictwem grup charytatywnych lub godnych zaufania instytucji. Warto też powstrzymać się od niektórych rozrywek, które zwykle zajmują nam sporo czasu – oglądanie telewizji, przeglądanie Internetu. Ten czas lepiej poświęcić na kontakty z najbliższymi, odwiedzenie chorej, samotnej osoby.
Nie trzeba przy tym szukać uznania ale dobrze wykorzystując czas i powstrzymując się od tego, co nie jest rzeczywiście potrzebne, dochodzić do coraz bardziej rozumnego korzystania z tego, co mamy do dyspozycji. Będzie to źródłem prawdziwej, głębokiej radości i godną odpowiedzią na wezwanie Chrystusa i Kościoła, by czuwać, panować nad rzeczami materialnymi i własnym dążeniem do przyjemności i w ten sposób uczestniczyć w porządkowaniu, zgodnie z wolą Bożą, świata, którego równowaga została naruszona przez ludzkie grzechy.
Duchu Święty, pomóż nam wielkodusznie i dyskretnie podejmować wyzwania Wielkiego Postu, które pomogą nam uporządkować nasze życie i zmobilizują nas do tego, byśmy nieśli pomoc potrzebującym.
Fragment książki Hartujcie ducha. Rozważania na każdy dzień Wielkiego Postu zamiast rekolekcji
Tomasz M. Dąbek OSB (ur. 28 kwietnia 1952 w Będzinie) – tytuł profesora nauk teologicznych otrzymał w 1998. Pełnił funkcję cenzora w archidiecezji krakowskiej. Zajmuje się egzegezą Nowego Testamentu, teologią biblijną, a w latach 1980-2004 także muzykę kościelną. Autor około 180 opracowań naukowych i popularnonaukowych, w tym także książek. Jest kierownikiem katedry teologii biblijnej Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie.
Żródło: cspb.pl,
Autor: mj