Dyrektor "Halemby" aresztowany
Treść
Kazimierz D., były dyrektor kopalni "Halemba", gdzie w 2006 roku w wyniku zaniedbań doszło do katastrofy górniczej, w której życie straciło 23 górników, został tymczasowo aresztowany. Grozi mu kara do 12 lat więzienia. O aresztowaniu byłego dyrektora kopalni "Halemba" zadecydował wczoraj gliwicki sąd. - Kazimierz D. jest podejrzany o to, że jako kierownik ruchu zakładu, odpowiadając za bezpieczeństwo i higienę pracy, nie dopełnił obowiązków i sprowadził niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia górników oraz mienia w wielkich rozmiarach - poinformował nas prok. Michał Szułczyński, rzecznik gliwickiej prokuratury okręgowej. Zdaniem prokuratury, w listopadzie 2006 roku, kiedy doszło do tragedii, Kazimierz D. wiedział o nieprawidłowościach w kopalni. Chodzi o pracę w atmosferze zawierającej zbyt dużo metanu. Mimo posiadanej wiedzy nie zareagował i zlekceważył alarmujące wskaźniki. Efektem tych zaniechań była śmierć 23 górników. Podejrzany dotąd odmawiał składania wyjaśnień. Kazimierz D. pół roku po katastrofie przeszedł na emeryturę. W ten sposób mógł uniknąć odpowiedzialności zawodowej. Obecnie jest najwyżej postawioną w hierarchii górniczej osobą podejrzaną w związku z katastrofą. Także wczoraj gliwicka prokuratura postawiła zarzuty niedopełnienia obowiązków w zakresie bhp byłemu naczelnemu inżynierowi kopalni Janowi J. W jego przypadku nie zastosowano żadnych środków zapobiegawczych. Za niedopełnienie obowiązków w zakresie bhp i narażenie przez to pracowników na niebezpieczeństwo utraty życia grozi do trzech lat więzienia. Do tragedii w kopalni "Halemba" w Rudzie Śląskiej doszło 21 listopada 2006 roku. Zginęło 23 górników. Trwające w tej sprawie śledztwo zostanie zakończone prawdopodobnie w czerwcu br. Dotąd prokuratura postawiła zarzuty 20 osobom. MA "Nasz Dziennik" 2008-04-08
Autor: wa