Dydek walczy o medale
Treść
Czwartkowym meczem w Indianapolis z Indianą Fever zespół Connecticut Sun - z Małgorzatą Dydek w składzie - rozpocznie walkę w finale Konferencji Wschodniej ligi WNBA. Stawką rywalizacji jest awans do wielkiego finału ligi. Tego samego dnia zmagania w finale Konferencji Zachodniej zainaugurują drużyny Sacramento Monarchs i Houston Comets.
Jako ostatnie do finału na Zachodzie awansowały zawodniczki Houston Comets, które w niedzielę czasu polskiego pokonały w trzecim spotkaniu obrońcę mistrzowskiego tytułu - zespół Storm w Seattle 75:58. Zespół Małgorzaty Dydek i "Monarchinie" z Sacramento, prowadzone przez trenera Johna Whisenanta, uznanego za najlepszego szkoleniowca WNBA 2005 roku, to faworyci rywalizacji w finałach Konferencji. Jeśli koszykarki Sun wystąpią, tak jak przed rokiem, w wielkim finale WNBA, to będą miały przewagę własnego parkietu. Sezon zasadniczy zespół Dydek zakończył z najlepszym procentem zwycięstw - 26 wygranych w 34 meczach.
Trzy zespoły Sun, Fever i na Zachodzie Monarchs przeszły gładko przez pierwszą rundę play off, pokonując rywalki 2:0. Jedynie zespół Comets potrzebował trzech meczów, by wykazać wyższość nad aktualnym mistrzem WNBA Seattle Storm. Odpadnięcie zespołu z Seattle, wicelidera tabeli Konferencji Zachodniej po sezonie zasadniczym, to największa niespodzianka play off.
Dydek, która gra od ośmiu lat w WNBA, po raz pierwszy wystąpi w finale konferencji. Polka walczyć będzie pod koszem ze "starą znajomą", Natalią Williams. Obydwie zawodniczki występowały przed laty w drużynie Utah Starzz.
Pisk, PAP
"Nasz Dziennik" 2005-09-06
Autor: ab