Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Dwie stawki od 2009 roku

Treść

Zwaloryzowane zostaną progi podatkowe i kwota wolna od podatku. Wprowadzone będą ulgi prorodzinne oraz obniżone obciążenie płac składkami na ubezpieczenie społeczne. Od 2009 r. zamiast trzech stawek obowiązywać będą dwie - 18 proc. i 32 proc. Rząd przyjął wczoraj pakiet sześciu projektów ustaw podatkowych. Projekty mają zostać skierowane do Sejmu jak najszybciej, by na jesieni mogły wejść w życie.
Po zakończeniu wczorajszego posiedzenia Rady Ministrów premier Kazimierz Marcinkiewicz zaznaczył, że było ono długie i burzliwe. Jak jednak stwierdził, była zgoda co do kierunku zmian, a różnice pojawiały się w odniesieniu do szczegółowych rozwiązań. Troje ministrów - jak zaznaczył premier - wyraziło w kwestii szczegółów odrębne zdanie niż pozostali szefowie resortów.
Uzgodnione szczegóły pokazują, że w następnych dwóch latach wciąż obowiązywać będzie trzystopniowa skala podatkowa ze stawkami 19, 30 i 40 procent. Po planowanej waloryzacji progów podatkowych wyniosą one w przyszłym roku 43 tys. 405 zł i 85 tys. 528 zł. Kwota wolna od podatku wyniesie 572 zł 50 gr. W 2008 r. natomiast progi wyniosą 44 tys. 490 zł i 85 tys. 528 zł, kwota wolna - 586 zł 80 gr.
Już jednak za trzy lata sytuacja się zmieni. - Obniżamy podatki tak, by od 1 stycznia 2009 r. obowiązywały dwie stawki podatkowe - 19 i 32 proc., z wysokim progiem podatkowym - ponad 80 tys. zł. Do tego dochodzą ulgi prorodzinne na dzieci i inne zmiany, które sprawią, że podatki będą dużo łatwiejsze do płacenia - zapowiadał premier Marcinkiewicz.
Od 2009 r. stawki 19 proc. i 32 proc. będą funkcjonować z jednym progiem podatkowym w wysokości 85 tys. 528 zł i kwotą wolną od podatku 556 zł 02 gr. Planowane jest wprowadzenie od przyszłego roku ulgi prorodzinnej. Rodzice mieliby możliwość odliczenia dodatkowej kwoty wolnej od podatku na każde dziecko. Od 2007 r. z ulgi mogłyby skorzystać rodziny z co najmniej trójką dzieci, a od 2008 r. - z co najmniej dwójką.
Rząd planuje również obniżenie tzw. klina podatkowego, czyli zmniejszenie obciążenia płac składkami ZUS-owskimi. - Cel jest prosty. Chcemy zachęcać pracodawców do tworzenia legalnych miejsc pracy, a pracowników do podejmowania legalnego zatrudnienia - stwierdziła wicepremier i minister finansów Zyta Gilowska. Od 2007 r. składka rentowa spadnie z 13 do 9 proc. płacy brutto, a składka na ubezpieczenie chorobowe - z 2,45 do 1,80 proc. Ta pierwsza ma być płacona po połowie przez pracodawcę i pracownika, druga - w całości przez pracodawcę. Według Gilowskiej, obniżenie składek oznacza obniżenie klina podatkowego o jedną siódmą. Minister zaznaczyła jednak, że obciążenie składkami płac w Polsce wciąż pozostaje na relatywnie dużym poziomie.
Najgłośniej w ostatnim czasie było o 50 proc. kosztów uzyskania przychodu przez twórców i naukowców, których likwidacji chciała wicepremier Gilowska.
W związku z tymi planami na wczorajszym posiedzeniu rządu odrębne zdanie wobec projektu zmian ustaw w tym względzie złożył minister kultury i dziedzictwa narodowego Kazimierz Michał Ujazdowski. Jego zdaniem, specyfika wykonywania zawodu pisarza, dziennikarza, artysty plastyka czy muzyka powoduje, że zachodzi konieczność inwestowania w działalność niemałej części środków własnych. Rząd postanowił, że w przyszłym roku koszty te zostaną obniżone z 50 do 20 proc., a w przypadku obowiązujących obecnie 20-procentowych - do 10 procent.
Wśród rządowych propozycji podatkowych pojawiła się też koncepcja zrównania stawki akcyzy na olej opałowy z akcyzą na olej napędowy. Rząd obiecuje w związku z tym częściowy zwrot wydatków na ogrzewanie mieszkań i szpitali. Wśród pozostałych propozycji pojawiła się m.in. koncepcja wprowadzenia zryczałtowanej formy podatku VAT oraz pozostawienia do 2009 r. - mimo wcześniej zapowiadanej likwidacji - rozliczenia w formie karty podatkowej.
Artur Kowalski

"Nasz Dziennik" 2006-06-07

Autor: ab