Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Dwie oferty na Hutę Częstochowa

Treść

Ukraiński Związek Przemysłowego Donbasu oraz międzynarodowy koncern Mittal Steel Company są zainteresowane kupnem Huty Częstochowa. Przedstawiciele tych korporacji złożyli już swoje oferty kupna. Przyjęta procedura przetargowa ma spowodować, że wygra oferta lepsza cenowo.

Przedstawiciele obydwu korporacji ze złożeniem swoich ofert zwlekali do ostatniej chwili. Wcześniej ze strony jednego z oferentów pojawiały się głosy o rezygnacji z udziału w przetargu. Mimo to do częstochowskiej kancelarii notarialnej wpłynęły dwie oferty kupna. Teraz zostaną one przeanalizowane pod względem formalnym. Na wnoszenie poprawek i uzupełnianie braków potencjalni inwestorzy mają miesiąc. Potem komisja przetargowa zajmie się ofertami cenowymi. - Ta procedura ma na celu uniknięcie takiej sytuacji, w której zwyciężyłaby oferta tańsza, a lepsza cenowo mogłaby być odrzucona z powodu uchybień formalnych. Cena bowiem ma być podstawowym i jedynym kryterium wyboru inwestora strategicznego dla huty - powiedział Paweł Ilijn, wiceprezes Huty Częstochowa. Proces prywatyzacyjny powinien zakończyć się 8 sierpnia. Jest to dość ważna data, gdyż porozumienie zawarte pomiędzy hutą i jej wierzycielami wygaśnie z końcem lipca br.
Huta Częstochowa jest największym producentem blachy okrętowej w Polsce, jej majątek obecnie dzierżawi spółka Huta Stali Częstochowa. Pracuje tam około 2 tys. osób. Huta może wytworzyć 700 tysięcy ton stali rocznie.
Ubiegający się o zakup częstochowskiego zakładu Mittal Steel to największy na świecie branżowy koncern. Korporacja już działa w Polsce. Jest właścicielem zakupionych wiosną ubiegłego roku Polskich Hut Stali - dziś Mittal Steel Poland.
Obydwaj oferenci ubiegali się już o częstochowski zakład w ostatnim przetargu. Wtedy oferta Donbasu została uznana przez komisję przetargową za korzystniejszą. Mimo to ówczesne LNM parafowało umowy z większością wierzycieli huty oraz podpisało pakiet socjalny. Procedura została jednak wstrzymana w pierwszej połowie 2004 roku z powodu wykrytych nieprawidłowości. Donbas zaskarżył tę decyzję do sądu. We wrześniu korporacje postanowiły zrzec się roszczeń i razem wziąć udział we wznowionym przetargu.
Marcin Austyn

"Nasz Dziennik" 2005-01-07

Autor: ab