Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Duch Paraklet darzy nas synowską bliskością z Ojcem i Synem // Uroczystość Zesłania Ducha Świętego, rok C

Treść

1. Fakt Zesłania Ducha Świętego sprzed wieków uchodzi za dostrzegalny start działalności Kościoła w dziejach. Uroczystość więc dzisiejsza upamiętniająca ten fakt, barwnie opisany w pierwszym czytaniu – to jakby rocznica narodzin Kościoła Chrystusowego dla świata. Ale obchód ten jest czymś więcej niż zwykłą rocznicą, która przemija, a po której uczestnik powraca do szarej rzeczywistości. Każdy bowiem obchód liturgiczny jest uobecnieniem rozgrywającego się nadal misterium zbawienia. Dzieje zaś zbawienia oglądane oczyma wiary mają tę znamienną cechę, że wszystkie „pamiątki” w nich przeżywane mówią nie tylko o minionych faktach. Stwierdzają także istnienie trwałej przez nie wprowadzonej rzeczywistości, z której korzystamy teraz. A ta nosi w sobie przyszłość, która nie będzie miała końca. Drugie czytanie i Ewangelia ilustrują tajemniczą obecność łask paschalnych, mimo że dziś kończymy tegoroczny czas wielkanocny.

2. Niezmienny we wszystkich wariantach roku liturgicznego: A, B i C opis Zesłania Ducha Świętego, żywy jak kolorowy film, jest zarazem pełen treści teologicznych do wydobycia. Pięćdziesiątnica (7×7 dni od Paschy) czyli Święto Tygodni, drugie święto obowiązujące wszystkich dorosłych Żydów do stawienia się w świątyni – było dla nich pierwotnie agrarnym świętem pierwszych kłosów, a później stało się rocznicą zawarcia przymierza na Synaju po Wyjściu z Egiptu. Scena Zesłania Ducha Świętego jest antytypem nadania dekalogu i zawarcia Przymierza. Szum jakby gwałtownego wichru (gra słów greckich: pnoe – pneuma) przypomniał zgromadzonym dwukrotne zbawcze działanie wiatru (hebr. ruach znaczy „wiatr” i „duch”) w Wj 14,21; Lb 11,31. Odpowiadają sobie płomienie na szczycie Synaju i języki jakby ognia nad apostołami. Mówienie obcymi, a zrozumiałymi, językami, stanowi antytyp pomieszania ich pod wieżą Babel. W miejsce 12 pokoleń Izraela jawi się 12 Apostołów – zaczątek Kościoła, nowego Izraela.

Czytanie z 1 Listu do Koryntian od startu działania Kościoła w dziejach ludzkich przenosi nas do ponaddziejowej jego rzeczywistości, zawsze aktualnej. A jest nią czynna w Kościele od chwili Zesłania obecność Ducha Świętego. Obecność ta w swoich przejawach, nie jest zawsze jednakowo dostrzegalna, ale to ona decyduje o jedności i żywotności Kościoła. Zasadą i rękojmią tej jedności jest jedność działania – wyliczonych tutaj w terminach: Duch, Pan (Jezus), Bóg (Ojciec) – trzech Osób Boskich. Objawy Ducha – charyzmatyczne, jak wskazuje kontekst – mają na celu wspólne dobro wszystkich, co trzeba było mocno akcentować wobec podzielonych i skłóconych członków Kościoła korynckiego. Ciało eklezjalne (inaczej: mistyczne) Kościoła ma w Duchu Świętym jakby swoją duszę, tzn. źródło ożywiające. Jeden Duch obecny we wszystkich poszczególnych członkach Kościoła a także w nim całym jako Ciele zmienia chrześcijan wewnętrznie, przekreślając wszelkie różnice dotąd głęboko dzielące ludzi w życiu społecznym. Rozdział 8 Listu do Rzymian traktuje o tym skutku Odkupienia, jakim jest otrzymane przez nas życie według Ducha, będące zarazem zadatkiem przyszłego zmartwychwstania ciała. Dzisiejszy urywek podkreśla wpierw, podobnie jak tam, zdecydowane przeciwieństwo między ciałem (skażoną naturą Adamową) a duchem (całokształtem darów Ducha Świętego) i płynący z tej prawdy negatywny obowiązek zadawania śmierci popędom ciała. Ale ukazuje Apostoł również pozytywną stronę faktu darowania nam nowego życia. Oto Duchowi Świętemu zawdzięczamy teraz synowską bliskość wobec Boga, wyrażaną przez nas na modlitwie wołaniem, jak kiedyś modlił się Jezus (Mk 14,36): Abba. To bowiem aramejskie słowo, używane w I wieku tylko przez małe dzieci wobec ojców, odpowiada naszemu serdecznemu: „Tatusiu!” Duch Święty nas, będących z natury tylko sługami, przekształca w synów, którzy na zasadzie synostwa, razem z Chrystusem, są dziedzicami chwały nieba.

Zapowiedź Jezusa z wielkoczwartkowej mowy pożegnalnej dotyczy tych działań Ducha Świętego jako innego Parakleta (gdyż pierwszym jest sam Jezus: 1 J 2,1), których my już dziś jesteśmy świadkami i odbiorcami. Jeśli umiłujemy Jezusa Chrystusa, trwale mieszka w nas Boża Trójca. Dowodem prawdziwego umiłowania jest z naszej strony wierne zachowanie słów Jezusa, Jego nauki otrzymanej wprost od Ojca do przekazania nam. To właśnie Duch Paraklet, posłany przez Ojca w imieniu Jezusa – a więc w Jego zastępstwie jako Kontynuator Jego dzieła, wyposażony w Jego autorytet i moc – zapewnia uczniom, że w nauczaniu sami nie pobłądzą. Co więcej, Duch im przypomni wszystko z nauki Jezusowej w tym znaczeniu, że im pozwoli coraz głębiej rozumieć jej sens i wyraźniej widzieć w niej wszystkie wewnętrzne powiązania poszczególnych jej prawd i zasad (por. J 2,22; 12,16).

3. Myśl teologiczna – to dynamika działania Ducha Świętego jako „duszy Kościoła” (Leon XIII). Wątek myśli biegnie od Zesłania Ducha Świętego, faktu sprzed blisko dwu tysięcy lat, poprzez naszą obecną rzeczywistość w kierunku przyszłej chwały w niebie. Punkt wyjścia – Zesłanie – unaocznia moc Bożej inicjatywy wieńczącej wszystkie poprzednie interwencje Ducha Świętego wobec Ludu Bożego i całe dzieło Odkupienia dokonane przez Jezusa Chrystusa. To ono przekształca Ten Lud w nową instytucję – Chrystusowy Kościół. Istota zaś jego działania tak w postaci bezbłędnego nauczania, jak też sakramentalnej posługi polega na przekazywaniu życia Bożego swoim członkom. To życie jest życiem Zmartwychwstałego Syna (1 P 3,18), dzielącego się swym synostwem z ludźmi jako braćmi. Akcent przy tym spoczywa dziś na szczególnie serdecznej bliskości Osób Trójcy wyrażonej przenośnią zamieszkania Ich we wnętrzu wierzących.

4. Homilia może rozwinąć bądź szczegółowo myśl zasadniczą z punku 3-go, bądź temat katechizmowy „Pan i Ożywiciel” – słowa z Credo, użyte przez św. Jana Pawła II jako pierwsze słowa (arenga) jego encykliki o Duchu Świętym. „Pan” – to pełne uznanie w Duchu Świętym Osoby Boskiej, równej Ojcu i Synowi (co kwestionują „świadkowie Jehowy” mimo tekstu 1 Kor 2,11), a nadto wyraz suwerennej dynamiki działania w Kościele, widocznej w Dziejach Apostolskich, w listach Nowego Testamentu, zwłaszcza Pawłowych, i w Apokalipsie św. Jana. W nazwie zaś „Ożywiciel” pochodzenia biblijnego (por. 2 Kor 3,6 i niżej podane cytaty), zawiera się wielopostaciowe działanie Ducha Świętego w Kościele na skutek dokonanego przez Chrystusa dzieła Odkupienia: nauczanie życiodajnego słowa (J 6,68; 17,3; Dz 5,20; Rz 8,2; Flp 2,16; 1 J 1,2) i udzielanie życiodajnej łaski w sakramentach (J 3,5n; 6,63; 7,38n). U końca zaś wieków Duch powoła zmarłych do życia bez kresu razem z Chrystusem (Rz 8,11).

 

Więcej znajdziesz w serii Przy stole Słowa: 

Augustyn Jankowski OSB (ur. 14 września 1916 w m. Złotoust na Uralu, zm. 6 listopada 2005 w Krakowie), właściwie Bogdan Jankowski – benedyktyn, opat tyniecki, biblista, redaktor naukowy Biblii Tysiąclecia, członek Papieskiej Komisji Biblijnej Kongregacji Nauki Wiary, doktor honoris causa PAT. Autor wielu publikacji z dziedziny biblistyki, m.in. Aniołowie wobec ChrystusaBiblijna teologia czasuBiblijna teologia przymierzaDwadzieścia dialogów JezusaRozmowa o Apokalipsie.

Źródło: ps-po.pl, 8

Autor: mj