Dublerzy przegrali
Treść
Polska przegrała wczoraj w Łodzi z Węgrami 0:1 (0:0) w towarzyskim meczu piłkarskim. Leo Beenhakker tym razem dał szansę dublerom, którzy generalnie zawiedli.
To nie był dobry mecz, obie drużyny wypadły poniżej oczekiwań. Zawiedli szczególnie nasi, którzy głośno zapowiadali chęć udowodnienia swej wartości holenderskiemu trenerowi. Gdyby ten chciał wyciągać ostateczne wnioski na podstawie wczorajszego spotkania - dla ogromnej większości graczy byłaby to ostatnia przygoda z kadrą. Na usprawiedliwienie Biało-Czerwonych przemawia jedynie fakt, iż w takim ustawieniu zagrali po raz pierwszy. Ale czy to powód wystarczający?
Jeszcze do przerwy było jako tako. Z daleka pięknie uderzył Radosław Matusiak, w poprzeczkę trafił jego imiennik - Sobolewski. Bramka jednak nie padła. W drugiej połowie było już bardzo źle, nasi nie potrafili skonstruować składnej i - co najważniejsze - groźnej akcji. Lepiej prezentowali się przeciętni rywale i w 80. min zdobyli zwycięskiego, jak się później okazało, gola. W zupełnie niegroźnej sytuacji we własnym polu karnym Mariusz Jop zamiast w piłkę trafił w twarz rywala i sędzia słusznie podyktował jedenastkę. Po chwili na bramkę zamienił ją Tamas Hajnal.
Pisk
"Nasz Dziennik" 2007-10-18
Autor: wa