Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Drugi czas Kubicy

Treść

Robert Kubica, trzeci kierowca zespołu BMW Sauber, uzyskał drugi i trzynasty czas piątkowych serii treningowych przed Grand Prix Malezji - drugą eliminacją mistrzostw świata Formuły 1. To kolejny udany występ naszego reprezentanta.

Przed wizytą na torze Sepang (leżącym pół godziny drogi od Kuala Lumpur) Kubica nie ukrywał: - To kolejny tor, którego jeszcze nie znam, ale po pozytywnych doświadczeniach z Bahrajnu mam nadzieję, że tego obiektu nauczę się równie szybko. Oczywiście moim celem jest jak najlepsze wspieranie zespołu, a dla mnie najważniejsze będzie przejechanie jak największej liczby okrążeń i wykonanie założonych wcześniej zadań. Weekend w Bahrajnie pokazał, że bardzo ważne jest zebranie odpowiednich danych już podczas piątkowych treningów.
Wczoraj 21-letni Polak ponownie spisał się bardzo dobrze. Na pierwszym treningu uzyskał świetny, drugi czas (1.35,733 min). Lepiej od niego pojechał jedynie testowy kierowca teamu Williams-Cosworth, Austriak Alexander Wurz (1.34,946), wolniej m.in. siedmiokrotny mistrz świata, Niemiec Michael Schumacher z Ferrari oraz Kolumbijczyk Juan Pablo Montoya (McLaren-Mercedes). Drugi trening był ciut słabszy, Kubica uzyskał trzynasty czas. Wyprzedzili go m.in. dwaj koledzy z BMW Sauber, Kanadyjczyk Jacques Villeneuve (był 9.) oraz Niemiec Nick Heidfeld (12.). Najszybciej dystans pokonał trzeci kierowca Hondy, Brytyjczyk Anthony Davidson. - Nigdy nie jeździłem w tak ekstremalnych warunkach, jakie panują w Malezji, więc i w tym zakresie zdobyłem bardzo cenne doświadczenia - przyznał Kubica. - Zgromadziliśmy dziś dużo użytecznych danych, zwłaszcza w popołudniowej sesji, kiedy symulowaliśmy warunki wyścigowe - co jest bez wątpienia najważniejszym punktem piątkowych zajęć. Sepang to dość trudny tor, z dużą liczbą długich zakrętów, które można przejeżdżać na różne sposoby. Jednak już po pięciu okrążeniach zdołałem wystarczająco zapoznać się z nim - dodał.
Grand Prix Malezji rozegran e zostanie w niedzielę. Podobnie jak to miało miejsce w Bahrajnie Polakowi przypadnie rola rezerwowego. Team BWM Sauber reprezentować będą Villeneuve i Heidfeld. Rok temu Niemiec był tu trzeci. - Jak dotąd nieźle sobie radziłem w Malezji, niezależnie od warunków. Znam ten kraj całkiem dobrze. By się odpowiednio zaaklimatyzować, często udawałem się tam na krótkie wakacje przed wyścigiem - mówi.
Kto w tych specyficznych warunkach poradzi sobie najlepiej, przekonamy się w niedzielę.
Pisk

żródło: "Nasz Dziennik" 2006-03-18

Autor: mj