Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Drewniane kościoły pod ochroną

Treść

W odpowiedzi na narastający problem niszczenia, kradzieży i podpalania zabytkowych drewnianych kościołów w Polsce rusza program, którego celem jest ochrona zabytkowych świątyń. W ramach programu jeszcze w tym roku w piętnastu drewnianych kościółkach na terenie całego kraju zainstalowane mają być zabezpieczenia przeciwpożarowe i antywłamaniowe.

W odpowiedzi na narastający problem niszczenia zabytkowych świątyń Powszechny Zakład Ubezpieczeń S.A. we współpracy z Konferencją Episkopatu Polski i Ośrodkiem Ochrony Zbiorów Publicznych uruchomił pilotażowy program, którego celem jest ochrona zabytkowych drewnianych kościołów. W ramach programu w drewnianych świątyniach na terenie całego kraju instalowane będą zabezpieczenia przeciwpożarowe i antywłamaniowe. Jeszcze w tym roku piętnaście świątyń zostanie objętych taką opieką, a w przyszłych latach - następne kościoły. - Te zabytkowe kościoły są naszym wspólnym dziedzictwem i naszym obowiązkiem jest dbanie o to, żeby przetrwały i mogły cieszyć przyszłe pokolenia - mówił ks. Jan Drob, ekonom Konferencji Episkopatu Polski.
Na terenie naszego kraju znajduje się 2785 drewnianych obiektów sakralnych, w tym 1729 drewnianych kościołów, 730 dzwonnic, 315 kaplic i 11 kostnic. Większość drewnianych świątyń zlokalizowana jest w centralnej, południowej i wschodniej Polsce. Sześć zabytkowych świątyń znajduje się na liście Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO.
Jak poinformował Piotr Ogrodzki z Ośrodka Ochrony Zbiorów Publicznych, liczba drewnianych obiektów sakralnych z roku na rok się zmniejsza, a główną przyczyną tego, że często bezpowrotnie giną zabytkowe świątynie, są pożary, kradzieże oraz akty wandalizmu. Jak wskazują dane Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej, tylko w ubiegłym roku zanotowano w Polsce 137 pożarów obiektów kultu religijnego. Z analizy tych zdarzeń wynika, że w blisko 60 proc. przypadków ich przyczyną było właśnie podpalenie. Także w latach 90. nastąpił gwałtowny wzrost liczby kradzieży i w ciągu tylko jednego roku popełniono ich 1153. - Można powiedzieć, że połowa obiektów sakralnych w Polsce została już okradziona - zaznaczył Piotr Ogrodzki. Dodał, że można się bronić przed złodziejem czy wymienić starą instalację elektryczną, ale bardzo trudno się obronić przed podpalaczem. Jeśli dochodzi do kradzieży, to z kościołów najczęściej giną obrazy, rzeźby, ikony, monety, świeczniki, kielichy mszalne czy monstrancje.
Agnieszka Niewęgłowska

"Nasz Dziennik" 2005-05-25

Autor: ab