Dramaty Marco Pantaniego
Treść
Powodem śmierci Marco Pantaniego, wspaniałego włoskiego kolarza, było zatrzymanie akcji serca spowodowane zatorem płucnym i obrzękiem mózgu - tę wiadomość ogłosili lekarze w poniedziałek. Wczorajszy dzień przyniósł jednak nowe, dramatyczne i tragiczne informacje dotyczące ostatnich miesięcy życia zwycięzcy Tour de France.
Pantani został znaleziony martwy w swym pokoju w hotelu w Rimini w sobotę wieczorem. Obok ciała leżącego przy łóżku znaleziono puste opakowania po lekach antydepresyjnych i uspokajających. Policja znalazła także luźne zapiski na hotelowej papeterii, ale żaden z nich nie miał charakteru listu pożegnalnego.
Marco Pantani, zwycięzca Tour de France i Giro D'Italia w 1998 roku, zakończył definitywnie karierę sportową w 2003 roku. W ostatnim okresie życia cierpiał na depresję, leczył się w specjalistycznej klinice. Jak napisała wczorajsza włoska prasa, jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy mogły być nieporozumienia rodzinne i kwestie finansowe. Jak informuje "La Stampa", Pantani i jego ojciec spierali się na temat pieniędzy zarobionych przez kolarza. Miał je wydawać ojciec Pantaniego, nie licząc się ze zdaniem syna.
Dzień wcześniej "Corriere della Sera" ujawnił, że w ostatnich latach załamany psychicznie Marco Pantani sięgał po narkotyki, zaś spowiednik kolarza Pierino Gelmini, założyciel ośrodka dla narkomanów "Spotkania", nakłaniał go do poddania się terapii odwykowej. Zdaniem księdza Gelminiego, Pantani nie chciał się poddać kuracji we Włoszech, bowiem bał się, że zostanie to nagłośnione przez media i spowoduje kolejne ataki na jego osobę. - Bał się rozgłosu, reakcji mediów, chciał po prostu spokoju - powiedział kapłan.
Pisk, PAP
Nasz dziennik 18-02-2004
Autor: DW