Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Dramat pakistańskiej chrześcijanki trwa

Treść

Asia Bibi ułaskawiona przez pakistańskiego prezydenta - takie informacje pojawiły się w poniedziałek późnym wieczorem na polskich stronach internetowych. Wiele osób, które śledziły z niepokojem losy pakistańskiej chrześcijanki skazanej na karę śmierci pod pretekstem rzekomego bluźnierstwa, odetchnęło z ulgą. Niestety, informacja została zdementowana, a kobieta najprawdopodobniej w dalszym ciągu przebywa w więzieniu.

Nieprawdą okazały się doniesienia prasowe, jakoby Asia Bibi została ułaskawiona przez prezydenta Asifa Aliego Zardariego. To nie pierwszy tego typu przypadek, kiedy do wiadomości publicznej przedostaje się informacja o wykorzystaniu przez pakistańskiego prezydenta prawa łaski w stosunku do Bibi. Doktor Tomasz Korczyński z polskiej sekcji Pomocy Kościołowi w Potrzebie w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" zwraca uwagę, że w zasadzie nie jest możliwe, aby prezydent w tym momencie ułaskawił chrześcijankę, ponieważ sąd apelacyjny nie wydał jeszcze wyroku w jej sprawie.
Przypomnijmy, że Bibi została skazana na karę śmierci przez powieszenie w listopadzie 2010 roku. Od wyroku w trybie natychmiastowym złożone zostało odwołanie, jednak jak dotąd sąd apelacyjny nie wydał żadnego orzeczenia. Trzeba też zauważyć, że ułaskawienie nie jest rozwiązaniem, na które oczekiwaliby chrześcijanie. Oznaczałoby bowiem, że Asia Bibi za swoje przekonania religijne została faktycznie uznana za winną zbrodni, a prezydent jedynie skorzystał z prawa łaski. A jako zbrodnię, w tym przypadku bluźnierstwo, muzułmańscy prawnicy najczęściej kwalifikują sam fakt innowierstwa w stosunku do islamu. Powołując się na opinię muzułmańskiego prawnika, który ze względów bezpieczeństwa pragnie zachować anonimowość, portal Persecution.org wskazuje, że aż 95 proc. spraw prowadzonych w oparciu o złamanie ustawy o bluźnierstwie jest pozbawionych jakichkolwiek podstaw. Potwierdza, że fałszywe oskarżenia o znieważenie Mahometa czy Koranu najczęściej są podyktowane chęcią osobistej zemsty czy nienawiścią do osób wyznających inną wiarę.

Anna Bałaban

Nasz Dziennik Środa, 7 grudnia 2011, Nr 284 (4215)

Autor: au