Dramat na Moskwie
Treść
Dziewięć osób poniosło śmierć na skutek zatonięcia w nocy z soboty na niedzielę prywatnego statku wycieczkowego na rzece Moskwa przepływającej przez rosyjską stolicę. Według rzecznika Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej Władimira Markina, jednostka zatonęła po zderzeniu z barką w pobliżu nabrzeża Łużniki. Ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych ustaliło, że do kolizji doszło zaraz po północy, prawdopodobnie w rezultacie naruszenia zasad nawigacji.
Na pokładzie statku wycieczkowego znajdowało się 16 osób. Większość pasażerów stanowili cudzoziemcy, głównie Amerykanie, w tym akredytowani w Moskwie dyplomaci, i Turcy. Uratowano tylko 7 osób, w tym 3 członków załogi. Jedna osoba sama dopłynęła do brzegu. Akcja ratownicza trwała całą noc.
Jak ustaliła agencja RIA Nowosti, armator łodzi był już karany za przekroczenie dopuszczalnej liczby pasażerów wynoszącej 12. Zdaniem komentatorów, na których powołuje się Agencja Reutera, łańcuch wypadków transportowych tuż przed wyborami parlamentarnymi w grudniu i prezydenckimi w marcu przyszłego roku wymusi na czołowych politykach: prezydencie Dmitriju Miedwiediewie i premierze Władimirze Putinie, konieczność "potępienia stanu narodowej infrastruktury" i przyznanie, że nadzór i regulacja w tym obszarze "znajdują się na skraju zapaści".
PF, Reuters, RIA
Nasz Dziennik 2011-08-01
Autor: jc