Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Dożywocie gorsze od śmierci?

Treść

Dożywocie jest bardziej okrutne niż kara śmierci - w ten sposób matka Zacariasa Moussaoui, jedynego oskarżonego o współudział w zorganizowaniu zamachów terrorystycznych w USA z 11 września 2001 r., skomentowała wydany na niego wyrok. Orzekł go w środę wieczorem amerykański sąd w Aleksandrii, po blisko pięciu latach od aresztowania, choć prokuratura i część rodzin ofiar zamachów domagały się kary śmierci.
Dlatego też wyrok wzbudził wiele kontrowersji w USA. Nie był z niego zadowolony również sam oskarżony, członek Al-Kaidy, który mówił, że wolałby być skazany na śmierć, ponieważ zostałby wówczas uznany za męczennika. Jego matka, cytowana przez agencję Associated Press, powiedziała, że odbywając karę dożywotniego więzienia bez możliwości przedterminowego zwolnienia, będzie się czuł "jak szczur w norze".
Moussaoui został aresztowany w sierpniu 2001 r., a więc jeszcze przed zamachami terrorystycznymi, pod zarzutem złamania przepisów imigracyjnych. W tym czasie przechodził w USA kurs pilotażu. Choć początkowo nie przyznawał się do winy, w marcu bieżącego roku powiedział, że miał lecieć samolotem, którym planowano uderzyć w Biały Dom. Jednak sędziowie nie brali jego zeznań całkiem poważnie, ponieważ lekarze uznali, że 37-letni Marokańczyk (z francuskim obywatelstwem) jest schizofrenikiem.
Zdaniem służb wywiadowczych, gdyby wcześniej zaczęto badać jego sprawę, być może udałoby się zapobiec atakom terrorystycznym.
BM

"Nasz Dziennik" 2006-05-05

Autor: ab