Dostaliśmy projekt, to daliśmy pieniądze
Treść
Projekt budowy Centrum Nowoczesnych Technologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika nie znalazł się na liście projektów uczelni, które mają być dofinansowane z funduszy unijnych, ponieważ nie otrzymał rekomendacji ministra nauki i szkolnictwa wyższego - wyjaśnia w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" minister rozwoju regionalnego Grażyna Gęsicka. Wszelkich wymogów dopełniła natomiast Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej. I to jest jedyny powód, dla którego dostała pieniądze.
- Uniwersytet składał dwa wnioski o pieniądze z programu dotyczącego dotacji na infrastrukturę szkolnictwa wyższego. Jeden z tych projektów dotyczy budowy Centrum Optyki Kwantowej i na to, jak już wiemy, mamy otrzymać środki - mówi nam Marcin Czyżniewski, rzecznik prasowy UMK. Drugi projekt, o którego dotacje UMK również złożył wniosek, dotyczy budowy interdyscyplinarnego Centrum Nowoczesnych Technologii. - Ten wniosek nie został jednak przyjęty - podkreśla rzecznik UMK. Zdaniem Czyżniewskiego, oba te wnioski były na takim samym poziomie merytorycznym. - One oczywiście odnosiły się do różnych projektów, ale materiał dotyczący tych wniosków był tak samo obszerny - wyjaśnia nasz rozmówca. I dodaje, że nie wie, dlaczego tak się stało, że jeden projekt otrzyma dotacje, a drugi nie. - Zdajemy sobie sprawę z tego, że pieniędzy unijnych na infrastrukturę szkolnictwa wyższego czy w ogóle na naukę będzie zawsze mniej niż potrzeb - puentuje. Podkreśla jednak, że UMK dalej będzie się starał o dotacje dla swoich projektów.
Sprawa dotyczy interdyscyplinarnego Centrum Nowoczesnych Technologii (CNT) toruńskiego uniwersytetu. I właśnie ono nie znalazło się na liście projektów kluczowych dla unijnego programu "Infrastruktura i środowisko". Inwestycje, które znalazły się w ministerialnym wykazie, dostaną unijne dofinansowanie poza konkursem. Na rządowej liście są dwa projekty z Torunia: rozbudowa Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej z dotacją 15,3 mln euro i Centrum Optyki Kwantowej UMK z dofinansowaniem 6,1 mln euro. W przypadku CNT chodziło o 10 mln euro.
- Faktycznie te projekty znajdują się na liście indykatywnej, czyli wskazującej, co oznacza, że możliwe będzie podpisanie z nimi umowy - ripostuje w rozmowie z nami minister rozwoju regionalnego Grażyna Gęsicka. Szefowa resortu podkreśla, że w takich sytuacjach zawsze "opiera się na zdaniu ministrów właściwych do danej sprawy". - W tym wypadku dostałam listę z propozycją wszystkich uczelni od pana ministra nauki i szkolnictwa wyższego. I tam tego projektu Uniwersytetu Mikołaja Kopernika nie było - zaznacza Gęsicka. Wyjaśnia, że przy staraniu się o unijne dotacje wszystkie podmioty oprócz tego, że wysyłają wnioski do odpowiednich ministerstw, informują jeszcze o tym MRR. - Uniwersytet Mikołaja Kopernika po prostu tego nie zrobił. Napisał tylko do ministra nauki, a minister nauki nie rekomendował nam tego projektu - twierdzi Gęsicka.
Jej zdaniem, nie oznacza to jednak definitywnego zaprzepaszczenia szansy na dotacje unijne dla tego projektu.
Środki na technologię
- Środki, które ma otrzymać Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej, mogą być tylko i wyłącznie przyznane na budowę wydziału informatyki - podkreśla Katarzyna Cegielska, dyrektor ds. administracyjnych WSKSiM. - Fundacja Lux Veritatis, bo to ona jest wnioskodawcą projektu "Inkubator nowoczesnych technologii na rzecz rozwoju społeczeństwa obywatelskiego", dopełniła wszelkich formalności i złożyła projekt o dofinansowanie w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego, który został wpisany na listę projektów indywidualnych dla Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko - informuje dyrektor ds. administracyjnych WSKSiM. Jak wyjaśnia, fundusze unijne można w tym zakresie wydatkować tylko na nowoczesne technologie. - Dlatego te pieniądze będą wykorzystane w związku z rozbudową uczelni i budową wydziału informatyki - dodaje.
Magdalena M. Stawarska
"Nasz Dziennik" 2007-09-21
Autor: wa