Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Dokładny jak polska waga

Treść

Waga towarzyszy nam od urodzenia. Całe życie ważymy, odważamy - nie tylko produkty, których używamy czy które zużywamy. Mówimy często o wadze naszych decyzji, postaw czy uczynków. Na obrazach pokazujących Sąd Ostateczny również znajduje się waga, na której sprawdzana będzie jakość życia ludzkiego... W życiu doczesnym waga stała się symbolem sprawiedliwości i uczciwości.
Ale dla Polaków miała jeszcze jedno znaczenie. - W latach zaborów wagi były świadectwem polskości, na terenie Rosji mówiono: "Dokładny jak polska waga" - mówi właściciel kolekcji wag i odważników Marek Sandecki. - Dobra jakość polskich wyrobów była formą obecności Polaków na arenie międzynarodowej w czasie, gdy Polska nie istniała na mapach Europy.
Ale rozwój przemysłu wagowego na terenach polskich obrazował też różną sytuację gospodarczą na terenie zaborów: w zaborze rosyjskim stał się możliwy dzięki temu, że w Rosji ta gałąź przemysłu nie była rozwinięta, w tym czasie w zaborach pruskim i austriackim istniał zakaz produkcji wag, a tereny polskie traktowane były jak rynek zbytu.
"Świat na funty, pudy i kilogramy" to tytuł wystawy, którą do końca grudnia można oglądać w Muzeum Regionalnym w Siedlcach. Prezentowane są na niej eksponaty z kolekcji Marii i Marka Sandeckich. Zbiór liczy ponad 500 wag i odważników. Wśród nich są wagi równoramienne i nierównoramienne (tzw. bezmiany), wagi dziesiętne, uchylane oraz techniczne, obrazujące sposoby ważenia od XVIII wieku do czasów współczesnych. Najważniejszą część kolekcji stanowi zbiór wag stołowych, liczący ponad 200 egzemplarzy. W kolekcji znajdują się również cenne odważniki. Najstarsze z nich to szesnastowieczne odważniki monetarne; ciekawostką są również dziewiętnastowieczne odważniki z ziem polskich pod zaborami, np. odważniki funtowe czy składane.
Wystawa uzupełniona jest o ciekawostki z Siedlec i najbliższego regionu: ze zbiorów Archiwum Państwowego, Muzeum Regionalnego i członków Siedleckiego Klubu Kolekcjonerów.
Anna Wasak

"Nasz Dziennik" 200-11-18

Autor: kl