Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Dodatek zamiast waloryzacji

Treść

6,5 miliona emerytów i rencistów otrzyma w tym roku jednorazowe dodatki. W zależności od wysokości świadczenia dodatki wyniosą od 150 do 330 zł. Prawo do dodatku będzie ustalane z urzędu, co oznacza, że emeryci i renciści nie będą musieli składać w tym celu żadnych dodatkowych wniosków.

Przyjęty wczoraj przez rząd projekt ustawy w sprawie dodatków pieniężnych dla emerytów i rencistów przewiduje, że jednorazowe dodatki otrzymają pobierający najniższe świadczenia - do 1 tys. 200 zł brutto. W celu obliczenia tego dochodu będą sumowane wszelkie świadczenia wypłacane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych i Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, a więc np. również dodatki pielęgnacyjne czy inne świadczenia pieniężne. Oprócz emerytów i rencistów na dodatki mogą liczyć także pobierający świadczenia i zasiłki przedemerytalne. Aby otrzymać dodatek, emeryci i renciści nie będą musieli składać żadnych wniosków ani dodatkowych dokumentów. Premier Jarosław Kaczyński, tłumacząc wczoraj w publicznym radiu, dlaczego rząd zdecydował się na wypłacenie jednorazowego dodatku, a nie na przeprowadzenie waloryzacji świadczeń, wyjaśniał, że za dodatkiem przemawiał fakt, że przy waloryzacji najbiedniejsi dostaliby jedynie kilka złotych podwyżki miesięcznie.
Wysokość dodatku wyniesie, w zależności od wyliczonego dochodu emeryta lub rencisty, od 150 do 330 zł. Przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów Przemysław Gosiewski zapowiadał wcześniej, że emeryci pobierający emerytury w wysokości do 800 zł otrzymają jednorazowo 330 zł, ci, którzy mają od 800 do 1000 zł - 180 zł, a od 1000 do 1200 zł - 150 zł. Dodatki miałyby zostać wypłacone na przełomie marca i kwietnia. Na ten cel przeznaczono 1,7 mld złotych, które zostały już zarezerwowane w tegorocznym budżecie państwa.
Artur Kowalski
"Nasz Dziennik" 2007-01-24

Autor: wa