Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Dobre ziarno w dobrej cenie

Treść

Mimo że rolnicy nie chowają ziarna w magazynach i chętnie je sprzedają, to cena zbóż, zwłaszcza konsumpcyjnych, znowu rośnie. Podobnie jest zresztą na niektórych giełdach zagranicznych. Młyny i piekarze ostrzegają przed ponownym wzrostem cen mąki i pieczywa.
Ministerstwo rolnictwa poinformowało, że w trzeciej dekadzie września nadal rosły ceny zbóż, z wyjątkiem żyta. Przeciętna cena skupu pszenicy konsumpcyjnej wyniosła 739 zł za tonę. To o 3 proc. więcej niż tydzień i miesiąc wcześniej. Z kolei za tonę żyta konsumpcyjnego rolnicy dostawali średnio 625 zł, czyli o 3,2 proc. mniej niż tydzień wcześniej. Ale za to już żyto paszowe w tym czasie zdrożało o prawie 2 proc. do 594 złotych. O prawie 6 proc. - do 617 zł - wzrosły również ceny jęczmienia paszowego. Natomiast za pszenżyto płacono w skupie średnio 564 zł - czyli o 2,3 proc. więcej niż tydzień wcześniej. Powody do zadowolenia mają także plantatorzy kukurydzy, której zbiory mamy akurat w pełni. Za 1000 kg tego gatunku ziarna można dostać 783 zł, czyli o 1,7 proc. więcej niż przed tygodniem.
Rolników takie notowania na pewno cieszą, bo świadczą o dobrej sytuacji rynkowej dla producentów. Nie spełniły się więc prognozy, że po żniwach ziarno zacznie mocno tanieć. Ceny są wysokie, mimo że rolnicy nie chowają zboża w elewatorach, ale je sprzedają, o czym świadczy spora liczba transakcji zawieranych np. na giełdach towarowych. Zresztą na tych rynkach odnotowano minimalny spadek cen pszenicy konsumpcyjnej i duże wahania wartości transakcji. Pszenica z przeznaczeniem na mąkę kosztuje od 630 do nawet 1000 zł, a paszowa 520-820 złotych.
Generalnie można jednak mówić o stabilizacji na rynku zbóż. Zbigniew Kaszuba, sekretarz Krajowej Federacji Producentów Zbóż, wyjaśnił w rozmowie z PAP, że ta stabilizacja w przypadku pszenicy to około 800 zł za tonę, a najdroższa jest ta przeznaczona na mąkę, oferowana w dużych partiach. Tańsze jest zboże paszowe, w granicach 600 zł za tonę. Tym wysokim stosunkowo cenom sprzyja także to, że Polska w tej chwili również eksportuje sporo ziarna. Według ekspertów, pszenica nie powinna jednak już wiele podrożeć, ale nie należy się też spodziewać, iż ceny szybko spadną, gdyż również na rynkach zagranicznych ziarno kosztuje średnio ponad 700 zł po uwzględnieniu obecnego kursu złotówki wobec euro i dolara. Nie ma więc ekonomicznych bodźców ku temu, aby importować duże ilości ziarna i tym samym spowodować obniżenie cen na krajowym rynku. Tym niemniej młynarze twierdzą, że import i tak będzie potrzebny, bo może nam zabraknąć najlepszej jakości zboża konsumpcyjnego (takiego problemu nie ma z ziarnem paszowym, ponieważ z powodu kiepskiej pogody tysiące ton pszenicy czy żyta jest słabej jakości i nie można ich mielić na mąkę). Przetwórcy jednak ostrzegają przed kolejnymi podwyżkami cen mąki, a co za tym idzie - również produktów mącznych, w tym pieczywa. Z drugiej strony jednak wielu przedsiębiorców przyznaje, że starają się takie podwyżki ograniczać, bo dużych ruchów cenowych w górę nie zaakceptowaliby konsumenci. Dlatego zamiast jednej dużej podwyżki, przeprowadzanych jest kilka niewielkich, rozłożonych w czasie, aby ludzie ich tak od razu nie odczuli.
Krzysztof Losz
Nasz Dziennik 2010-10-06

Autor: jc