Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Do USA bez wiz?

Treść

Dzisiaj w ambasadzie USA w Pradze z udziałem przedstawicieli Polski rozpoczyna się konferencja informacyjna w sprawie ruchu bezwizowego do Stanów Zjednoczonych dla obywateli nowych państw Unii Europejskiej. Dzisiaj, także w Pradze, rozpoczynają się rozmowy czeskiej Rady Bezpieczeństwa Państwa na temat rozmieszczenia w tym kraju elementów tarczy antyrakietowej. Czyżby nagłe przyspieszenie sprawy zniesienia wiz miało jakiś związek właśnie ze sprawą tarczy antyrakietowej? Czyżbyśmy mieli wreszcie szansę z pozycji "żebrzącego petenta" przejść do pozycji równoprawnego dyskutanta?
Zdaniem Pawła Zalewskiego (PiS), przewodniczącego sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych, sprawy tarczy antyrakietowej i wiz nie należy łączyć. - Te zjawiska mają wiele wspólnego. Mimo to nie tworzyłbym takiego powiązania, że ustępstwa w sprawie wiz są uzyskiem z tytułu zgody na tarczę antyrakietową. Są to bowiem dwie różne kwestie, traktowane przez wszystkich odrębnie - powiedział w rozmowie z "Naszym Dziennikiem". Dodał, że dotąd nigdy nie spotkał się z tym, aby ktokolwiek - zarówno po stronie polskiej, jak i amerykańskiej - te dwie sprawy łączył.
Przekazany w poniedziałek przez senatorów Barbarę A. Mikulski i George'a V. Voinovicha projekt zakłada, że Polacy, podobnie jak obywatele czterech innych krajów Europy Środkowowschodniej, mogliby przekraczać amerykańską granicę wyłącznie za okazaniem paszportu przez próbny okres trzech lat. Musieliby jednak spełnić pewne warunki. Między innymi wprowadzić dodatkowe środki, które zapobiegałyby przedostawaniu się na teren Stanów Zjednoczonych terrorystów. Kraje objęte ruchem bezwizowym musiałyby także podpisać nowe umowy na ten temat i wykazać się dobrą współpracą z USA w walce z terroryzmem.
Eksperci mówią, że należy spodziewać się przychylności strony amerykańskiej, gdyż obecna administracja podkreśla, iż gotowa jest zmienić nawet kryteria przynależności do programu ruchu bezwizowego - bezpieczeństwo w miejsce ekonomii. Na korzyść państw ubiegających się o zniesienie wiz miałoby również wpłynąć przejęcie w ostatnich wyborach większości przez demokratów, którzy gotowi są na większą przychylność wobec imigrantów.
Dzisiaj na konsultacje do Pragi, na zaproszenie Amerykanów, udadzą się przedstawiciele polskich resortów spraw zagranicznych i spraw wewnętrznych. MSZ reprezentować będzie Jacek Junosza Kisielewski z Departamentu Konsularnego i Polonii. Amerykanie zamierzają przedstawić nowym państwom UE szczegóły propozycji zaprezentowanej w Rydze przez prezydenta George'a W. Busha. Jak pamiętamy, na ubiegłorocznym szczycie NATO prezydent USA mówił dość enigmatycznie, że w kwestii wiz potrzebny jest istotny zwrot polityki amerykańskiej. Przedstawiona wówczas propozycja zakładała m.in. pełny dostęp do danych osobowych obywateli, którzy chcieliby przekroczyć granicę Stanów Zjednoczonych, czyli coś, przed czym Unia Europejska dotychczas zdecydowanie się broniła. Po zapoznaniu się ze szczegółami Polska będzie mogła przygotować własne stanowisko w tej sprawie.
Obietnicę zdjęcia z nas obowiązku wizowego Stany Zjednoczone złożyły jeszcze na początku transformacji ustrojowej. Wówczas to George Bush senior mówił, że Polska zostanie objęta ruchem bezwizowym, jak tylko stanie się krajem demokratycznym. Demokrację mamy u nas już dawno, podobnie jak wizy... Pozostaje więc - miast liczyć na dobrą pamięć Amerykanów - wyciągnąć w odpowiednim momencie odpowiednio przekonującego asa z rękawa.
Aneta Jezierska
"Nasz Dziennik" 2007-01-24

Autor: wa