Do spisu nie tylko rolnicy
Treść
Ponad 1,8 mln gospodarstw rolnych zostanie objętych tegorocznym Powszechnym Spisem Rolnym. Ma on dać pełen obraz naszego rolnictwa. Rejestrem będą objęci nie tylko rolnicy otrzymujący dopłaty bezpośrednie, bo tych jest tylko 1,4 miliona.
Spis, który rozpocznie się 1 września i potrwa do końca października, będzie pierwszym od czasu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Weźmie w nim udział 14 tys. rachmistrzów spisowych, którzy między 9 a 23 sierpnia przeprowadzą tzw. obchód przedspisowy i przekażą rolnikom informacje, jakie dane będą zbierane i w jaki sposób zostaną one przekazane do Głównego Urzędu Statystycznego. Co istotne, badanie dotyczyć ma nie tylko tych rolników, którzy otrzymują dopłaty bezpośrednie - jest ich ponad 1,4 mln (żeby dostać dopłaty, trzeba mieć więcej niż hektar ziemi i złożyć odpowiedni wniosek, a część właścicieli najmniejszych gospodarstw tego nie robi). Pełny spis obejmie ok. 1,7 mln gospodarstw o powierzchni użytków rolnych wynoszącej co najmniej 1 hektar oraz 10 tys. gospodarstw o powierzchni poniżej 1 hektara. Natomiast reprezentacyjne badanie obejmie 150 tys. pozostałych gospodarstw rolnych, także tych, które nie prowadzą działalności rolniczej. Warto przypomnieć, że w poprzednich spisach, gdy dokładnie analizowano wszystkie gospodarstwa i nie było badania reprezentacyjnego, arkusze spisowe wypełniło 3 mln osób - nie tylko rolników, czyli osób żyjących z uprawy ziemi lub czerpiących z tego tytułu znaczną część dochodów.
W ramach spisu w 200 tys. gospodarstw zostanie przeprowadzone badanie metod produkcji rolnej. Chodzi np. o opisanie struktury własnościowej użytków rolnych, liczby osób zatrudnionych w gospodarstwie, jego powierzchni w podziale na kategorie użytkowania oraz powierzchni zasiewów poszczególnych upraw rolnych, stanu liczebności i struktury pogłowia zwierząt gospodarskich, wyposażenia w ciągniki i maszyny rolnicze, zużycia nawozów naturalnych i sztucznych. Bardzo istotne będzie wykazanie struktury dochodów gospodarstw rolnych (np. czy oprócz dochodów ze sprzedaży swoich produktów rolnik nie prowadzi dodatkowej działalności, czy na budżet rolniczej rodziny nie składają się także emerytury lub renty czy inne świadczenia) oraz stopnia korzystania z płatności do gruntów ornych i unijnych dotacji na rozwój obszarów wiejskich. Głównym celem spisu jest analiza zmian, które zaszły w naszym rolnictwie od czasu ostatniego spisu w 2001 roku, i to zarówno gospodarczych, jak i demograficznych oraz społecznych. Taki materiał ma też pomóc ministerstwu rolnictwa w prowadzeniu negocjacji dotyczących zmian unijnej Wspólnej Polityki Rolnej i wytyczenia jej nowych ram po 2013 roku.
GUS tłumaczy, że to badanie nie musi być już tak dokładne jak poprzedni PSR, dlatego że można wykorzystywać inne rejestry rolne. Chodzi np. o dane, które na temat producentów rolnych posiadają Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz Agencja Rynku Rolnego czy urzędy gminne i powiatowe. Ci rolnicy, którzy mają w domu dostęp do internetu (to zaledwie kilka procent właścicieli gospodarstw), będą mogli sami wypełnić ankietę (wcześniej otrzymają specjalne hasło zabezpieczające przekazywane dane) i wysłać ją e-mailem. Do innych rachmistrze zadzwonią albo osobiście odwiedzą gospodarstwo. Sposoby przeprowadzenia spisu trzeba omówić z rachmistrzem właśnie podczas sierpniowego obchodu przedspisowego.
KL
Nasz Dziennik 2010-07-29
Autor: jc