Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Do jutra Sejm powinien zakończyć prace nad podatkami

Treść

Ze względu na zgłoszone przez posłów poprawki, do dalszych prac w sejmowej Komisji Finansów Publicznych Sejm skierował wczoraj rządowe projekty ustaw: o podatku dochodowym od osób fizycznych i osób prawnych. Już jutro Sejm powinien ustawy uchwalić. Aby zmiany w podatkach mogły obowiązywać od początku przyszłego roku, muszą być opublikowane w Dzienniku Ustaw do końca listopada.
W projektach ustaw podatkowych znalazła się m.in. długo oczekiwana waloryzacja kwoty wolnej od podatku oraz progów podatkowych, a także podwyższenie kosztów uzyskania przychodów dla pracowników.
- Dzięki tym zmianom w przyszłym roku zapłacimy niższe podatki - powiedziała Barbara Bubula z PiS (na zdjęciu), sprawozdawca sejmowej Komisji Finansów Publicznych. Bubula przypomniała, że komisja finansów wprowadziła szereg poprawek do rządowych ustaw podatkowych. Zrezygnowano np. ze zniesienia uproszczonych form opodatkowania w formie ryczałtu i karty podatkowej - mimo podtrzymywanego sprzeciwu rządu postanowiono też wprowadzić możliwość zaliczania do kosztów uzyskania przychodów przez pracodawców wydatków na opiekę zdrowotną pracowników. Komisja finansów zaproponowała również odmienną od rządowej wersję ulg na dzieci. Według rekomendacji komisji, ulga podatkowa na każde dziecko wyniosłaby 120 zł rocznie.
Zgodnie z zaproponowanymi zmianami inaczej będzie opodatkowana sprzedaż nieruchomości. Zamiast 10 proc. podatku od przychodu będzie 19-procentowy podatek od dochodu ze sprzedaży. Komisja finansów wnioskowała dodatkowo, by sprzedaż nieruchomości była zwolniona od podatku po 5 latach od jej zakupu, a sprzedaż mieszkania, w którym sprzedający był zameldowany - po roku.
Zbigniew Chlebowski z Platformy Obywatelskiej zarzucił rządowi, że ten podatki faktycznie podwyższa i w konsekwencji "Polacy zapłacą dużo wyższe podatki". Wzrosnąć ma bowiem akcyza na benzynę, olej opałowy czy autogaz.
Wiceminister finansów Jarosław Neneman odpowiadając na pytania posłów, zaznaczył jednak, że w wyniku nowelizacji ustaw o podatku PIT i CIT dochody budżetu państwa zmniejszą się o 600 mln zł.
Chlebowski wytknął też PiS, że nie spełnia obietnic wyborczych i ponownie złożył poprawkę o wprowadzeniu dwóch stawek: 18 proc. i 32 proc., które obiecywał PiS podczas kampanii wyborczej. Według rządowego projektu, dwie stawki podatkowe zaczną obowiązywać od 2009 roku.
Najbardziej aktywny w zgłaszaniu poprawek za pięć dwunasta był SLD. Sojusz zgłosił dość spektakularne w odbiorze społecznym poprawki zmniejszenia podatków dla najuboższych. Ci, którzy utrzymują się z zasiłków opieki społecznej, mieliby w ogóle nie płacić podatków, zarabiający płacę minimalną - podatek według stawki 12-procentowej, a średnią krajową - 16-procentowej. Według Jacka Kościelniaka (PiS), tymi poprawkami SLD chce sobie robić kampanię wyborczą. Jego zdaniem, poprawki nie zostały poparte żadną merytoryczną analizą, a ich zgłoszenie może jedynie utrudnić dalsze prace nad podatkami w komisji finansów.

Za mało na dzieci
Głosowanie za nowelizacją ustaw podatkowych zapowiedziała Samoobrona. Renata Beger stwierdziła, że choć rządowe projekty ustaw podatkowych nie zawierają tego, co chciałaby Samoobrona, to jednak partia ta je poprze jako "rezultat kompromisu koalicyjnego". Bogusław Sobczak (LPR) zwrócił natomiast uwagę na zbyt niskie ulgi na dzieci. W przeliczeniu, ulga podatkowa na jedno dziecko wyniesie miesięcznie 10 zł. Przypomniał, że ze względu na skutki dla budżetu państwa LPR wycofała swoją poprawkę dotyczącą możliwości wspólnego opodatkowania rodziców z dziećmi.
Zgodnie z rządowym projektem ustawy o PIT w 2007 i 2008 r. wciąż będziemy płacić podatki według trzech stawek: 19, 30 i 40 proc.
Jednakże tak progi, jak i kwota wolna od podatku będą po kilku latach przerwy waloryzowane. Obecnie obowiązujące progi to 37 tys. 24 zł i 74 tys. 48 zł. W przyszłym roku wyniosą one 43 tys. 405 zł i 85 tys. 528 zł, a w 2008 r. - 44 tys. 490 zł i 85 tys. 528 zł.
Zwiększy się również kwota zmniejszająca podatek - w 2007 r. do 572,54 zł z obecnych 530,08 zł, a w 2008 r. - do 586,85 zł.
Według rządowego projektu, od 2009 r. będą obowiązywać dwie stawki podatkowe: 18 i 32 proc. z progiem 85 tys. 528 zł i z kwotą zmniejszającą podatek w wysokości 556,02 zł.
W nowelizacji ustawy o podatku CIT wprowadza się m.in. kwartalne wpłacanie zaliczek na podatek przez małe firmy i korzystne zmiany w amortyzacji dla firm. Z jednorazowej amortyzacji będą mogły skorzystać firmy rozpoczynające działalność oraz te, których przychód ze sprzedaży nie przekroczył 800 tys. euro.
Artur Kowalski

"Nasz Dziennik" 2006-10-26

Autor: wa

Tagi: sejm podatki