Długopolski jako trzeci
Treść
Zaledwie 32 zawodników wzięło wczoraj udział w świątecznym konkursie skoków narciarskich na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Wśród nich była cała krajowa czołówka, z Adamem Małyszem. Wygrał... oczywiście Małysz. Wczoraj poznaliśmy także ostateczny skład naszej kadry na prestiżowy Turniej Czterech Skoczni.
Najpierw o tym, co w niedzielę działo się na Wielkiej Krokwi. A niespodzianek tam nie było, bo być nie mogło. Świąteczny konkurs zdominowali nasi najlepsi skoczkowie, na czele z Małyszem. Pan Adam lądował na 122,5. i 131,5. m, i zdecydowanie triumfował. 2. miejsce zajął bardzo regularny (dwa razy po 120,5 m) Robert Mateja, 3. był mistrz świata juniorów Mateusz Rutkowski (115,5 i 113). 4. miejsce zajął Krystian Długopolski (107.5 i 116.5).
Wczorajszy konkurs miał dać odpowiedź na pytanie, kto z naszych reprezentantów pojedzie na Turniej Czterech Skoczni. Pewni swego byli tylko Małysz i Mateja, do nich miał dołączyć ktoś trzeci. Nieco zamieszania wprowadzili... organizatorzy TCS, którzy na opublikowanej liście zgłoszeń umieścili nazwiska Rutkowskiego i Kamila Stocha. Jednak sprawa szybko się wyjaśniła, trenerzy Heinz Kuttin i Łukasz Kruczek podali, iż tym trzecim będzie Długopolski. W tym sezonie Pucharu Świata najlepiej zaprezentował się on w szwajcarskim Engelbergu. Zdołał tam przebrnąć przez kwalifikacje, ostatecznie zajął 45. miejsce. Lepiej wiodło mu się w Pucharze Kontynentalnym, szczególnie w dwóch konkursach w fińskim Lahti, gdzie był 7. i 9. Wczorajszy występ i wcześniejsze treningi na Wielkiej Krokwi przekonały jednak trenerów do takiego, a nie innego wyboru.
Turniej Czterech Skoczni rozpoczyna się w najbliższą środę. Na początek zawodnicy rywalizować będą na skoczni "Schattenberg" w Oberstdorfie.
Pisk
"Nasz Dziennik" 2004-12-27
Autor: kl