Dla dobra Ojczyzny
Treść
Śmierć prof. Jana Moor-Jankowskiego wstrząsnęła wszystkimi, którzy znali Go z bliska jako wrażliwego patriotę, człowieka, który ciągle myślał o dobru Ojczyzny. Jego odejście jest dla nas zaskoczeniem, bo jeszcze w ostatnich tygodniach Profesor snuł plany dalszych działań na rzecz upamiętnienia KL Warschau. Mieliśmy razem z panią sędzią Marią Trzcińską i z kilkoma profesorami uczestniczyć w audycji Radia Maryja na ten temat. Profesor Moor-Jankowski był bezcennym świadkiem martyrologii Polaków w KL Warschau.
Trzeba bardzo wysoko ocenić rolę, jaką odegrał ten wspaniały naukowiec w docenieniu problemów KL Warschau, blokowanych przez niektóre wpływowe środowiska, m.in. przez kierownictwo IPN-u. Sam prof. Moor-Jankowski uskarżał się na zachowanie przedstawicieli IPN-u, którzy nie chcą należycie wyeksponować znaczenia KL Warschau.
Moje osobiste kontakty z profesorem Moor-Jankowskim utrwaliły mi w pamięci Jego ogromne zaangażowanie w walkę o prawdziwy obraz Polski i Polaków za granicą - bardzo konsekwentne przeciwstawiał się wszelkim przejawom antypolonizmu. Profesor był człowiekiem, którego nikt nie mógł oskarżyć o nacjonalizm czy antysemityzm - współpracował niejednokrotnie ze środowiskami żydowskimi, m.in. w Nowym Jorku. Wśród wielu odznaczeń posiadał medal przyznany przez Goldę Meir w uznaniu dla Jego dokonań naukowych. Będąc rzecznikiem pojednania między Polakami i Żydami, prof. Jan Moor-Jankowski sprzeciwiał się wszystkiemu, co kłamliwe. Pamiętam Jego bardzo negatywną reakcję na książkę Jana Tomasza Grossa "Sąsiedzi". Był zresztą rzecznikiem przetłumaczenia mojej książki "100 kłamstw Grossa" na język angielski.
W sprawie Jedwabnego prof. Moor-Jankowski wystosował wspólnie z wieloma innymi wybitnymi osobistościami polonijnymi list protestujący przeciwko przerwaniu ekshumacji w Jedwabnem i przeciwko połowiczności tej ekshumacji, co było niezgodne z zasadami medycyny sądowej. Wskazywał, że takie ekshumacje przeprowadza się w pełni do końca, także w Izraelu czy w Stanach Zjednoczonych, np. w Nowym Jorku, za zgodą wpływowych środowisk żydowskich.
Profesorowi Moor-Jankowskiemu ogromnie zależało na utrwaleniu w jak największym stopniu wiedzy o dokonaniach Polaków na emigracji. Niejednokrotnie ubolewał, że w Polsce zbyt mało znany i popularyzowany jest dorobek wielkich Polaków z zagranicy. Ważny był też inny obszar działalności Profesora - niestrudzona obrona prawdy. Wygrał nawet wielki, kosztowny proces sądowy w Stanach Zjednoczonych przeciwko próbom blokowania prawdy, swoistego cenzurowania. Był z tego ogromnie dumny, bo Jego wygrana jest cytowana do dziś jako bardzo ważny kazus sądowy, który służy przy rozpatrywaniu innych, podobnych przypadków.
Zanim prof. Moor-Jankowski zaczął uczestniczyć w audycjach Radia Maryja i TV TRWAM, niektóre wpływowe osoby ze Stanów Zjednoczonych i Polski próbowały Go wszelkimi sposobami zniechęcać do jakichkolwiek wypowiedzi dla tych katolickich mediów. Profesor Moor-Jankowski nie uległ tym jednostronnym namowom, chciał dokładnie poznać prawdę. Przekonał się sam, słuchając audycji Radia Maryja, jak obiektywny jest jego charakter i daleki od wszelkiego nacjonalizmu i ksenofobii, które próbowano mu imputować, więc tym chętniej uczestniczył w licznych wystąpieniach w Radiu Maryja i TV TRWAM.
Odejście prof. Jana Moor-Jankowskiego oznacza kolejną niepowetowaną stratę jednego z największych Polaków starej generacji, wychowanej w głębokim patriotyzmie, pełnym poświęcenia dla Ojczyzny. Myślę, że bardzo potrzebny byłby film, który pokazałby całą, pełną heroizmu, działalność prof. Jana Moor-Jankowskiego, który swoim życiem i zasługami wpisał się na listę najpiękniejszych polskich postaci w kręgu Polonii.
prof. Jerzy Robert Nowak
"Nasz Dziennik" 2005-08-31
Autor: ab