Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Dla Boga i dla Polski

Treść

W wieku 100 lat odszedł do Domu Ojca w uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP wybitny kapłan i wielki Polak - ksiądz prałat Wacław Karłowicz, kapelan Polski Walczącej i Powstania Warszawskiego, oddany bezgranicznie Kościołowi i Ojczyźnie. - Wszystko dla Boga, dla Polski, nic dla siebie - taka była dewiza życia ks. prał. Karłowicza - podkreśla Stefan Melak, przewodniczący Kręgu Pamięci Narodowej, długoletni najbliższy współpracownik księdza prałata. W okresie PRL ks. Wacław Karłowicz przez wiele lat stał na straży pamięci o miejscach i bohaterach narodowych, które komuniści chcieli wymazać ze świadomości. Z jego inicjatywy m.in. stanął w 1981 r. pierwszy w Polsce pomnik Ofiar Zbrodni Katyńskiej na warszawskich Powązkach.

Jeszcze niedawno, 15 września, ks. Wacław Karłowicz obchodził uroczystość 100. urodzin. Ten najstarszy kapłan cieszył się wielkim autorytetem i przyjaźnią swoich parafian na warszawskim Gocławku, środowisk kombatanckich i niepodległościowych. - Skromny, zawsze uśmiechnięty, odważnie uczył nas ducha wolności - wspomina Stefan Melak.
W latach 70. ks. Wacław Karłowicz i Krąg Pamięci Narodowej rozpoczęli organizowanie uroczystości patriotycznych w miejscach degradowanych i niszczonych przez komunistów: w Olszynce Grochowskiej, Ossowie, gdzie zginął ks. Ignacy Skorupka, na Cytadeli warszawskiej, gdzie został stracony Romuald Traugutt i członkowie Rządu Narodowego, w Dolince Katyńskiej na warszawskich Powązkach, gdzie w 1981 r. z inicjatywy Kręgu stanął pierwszy w Polsce pomnik Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Wszędzie w tych miejscach w rocznice powstań i w święta narodowe ksiądz prałat gromadził warszawiaków na modlitwie. - Odprawił ponad 540 nabożeństw patriotycznych - przypomina Melak. Ostatni raz 5 sierpnia 2007 r. przy Krzyżu Traugutta na Cytadeli.
W czasie okupacji niemieckiej ks. Karłowicz współpracował z konspiracyjną Kurią Polową Armii Krajowej. W jego mieszkaniu mieścił się punkt kontaktowy dla kurierów podziemnych podróżujących na trasie Warszawa - Londyn. Jako "Andrzej Bobola" był w czasie Powstania Warszawskiego kapelanem batalionu "Gustaw-Antoni", współorganizował największy szpital powstańczy na Starym Mieście. Zasłynął heroicznym czynem, gdy z płonącej katedry św. Jana wyniósł cudowną figurę Chrystusa Ukrzyżowanego, ratując bezcenny zabytek.
Po wojnie, zmagając się z Urzędem Bezpieczeństwa, ks. Karłowicz organizował parafię św. Wacława na warszawskim Gocławku. W ciągu 38 dni, dzięki pomocy parafian, zbudował kaplicę przy ul. Korkowej, nie czekając na sporządzenie projektów i ich zatwierdzenie! Wzniósł też dom katechetyczny i plebanię.
Na początku lat 70. ks. Karłowicz stworzył Zespół Kapelanów Polski Walczącej i stanął na jego czele, na co otrzymał błogosławieństwo Prymasa Stefana Wyszyńskiego, powstańczego kapelana ps. "Radwan III". Na początku Zespół liczył ponad 30 kapłanów, dziś wszyscy odeszli już na wieczną wartę. Ksiądz prałat przygotowywał coroczne pielgrzymki kombatantów na Jasną Górę, które gromadziły weteranów I i II wojny światowej. Brał udział w licznych uroczystościach patriotycznych organizowanych przez środowiska niezależne, przypominając potrzebę głoszenia prawdy o naszych dziejach.
Pogrzeb ks. prałata Wacława Karłowicza odbędzie się 13 grudnia o godz. 12.00 w kościele św. Wacława (ul. Korkowa 27) w Warszawie. Mszę św. odprawi ks. abp Sławoj Leszek Głódź, ordynariusz warszawsko-praski.
Małgorzata Rutkowska
"Nasz Dziennik" 2007-12-10

Autor: wa