Dezinformacja premiera
Treść
Rada Ekonomiczna Diecezji Płockiej, odnosząc się do exposé premiera Donalda Tuska o ubezpieczeniu księży, przypomniała, iż każdy kapłan w Polsce jest włączony do powszechnego systemu ubezpieczeń emerytalnych.
W oświadczeniu Rady Ekonomicznej czytamy: "Ze zdziwieniem przyjęliśmy część exposé wygłoszonego w Sejmie w dniu 18 listopada br., w którym stwierdza się, że duchowni powinni uczestniczyć w powszechnym systemie ubezpieczeń społecznych". Rada uważa, iż to stwierdzenie nie odpowiada rzeczywistości i dlatego może powodować zamęt w społeczeństwie, a zwłaszcza wśród wiernych. "Może bowiem ono sugerować, że jako duchowni jesteśmy jakąś uprzywilejowaną grupą społeczną zwolnioną z płacenia składek emerytalnych" - napisali przedstawiciele Rady. Podkreślają, iż "od roku 1989 każdy ksiądz w Polsce jest włączony do powszechnego systemu ubezpieczeń emerytalnych. Przykładowo w diecezji płockiej, w której pracuje 622 księży, każdy z nas płaci składki emerytalne. Nie rozumiemy zatem, dlaczego premier zalicza nas do "grup dzisiaj emerytalnie uprzywilejowanych"" - napisali członkowie Rady.
Z kolei ks. abp Stanisław Budzik, metropolita lubelski, przewodniczący Kościelnej Komisji Konkordatowej, odnosząc się do zawartej w exposé wypowiedzi Donalda Tuska, stwierdził, że "wypowiedź premiera interpretujemy w ten sposób, iż miał on na myśli tych duchownych, w tym siostry zakonne, którzy nie są zatrudnieni w oparciu o umowę o pracę, a których ubezpieczenie jest po części wspierane przez tzw. Fundusz Kościelny". Państwo pokrywa bowiem 80 proc. składki emerytalnej duchownych niepłacących podatku PIT oraz 100 proc. składki duchownych pracujących na misjach. Z tego rodzaju wsparcia korzystają duchowni wszystkich uznanych w Polsce związków wyznaniowych. Według rzecznika ZUS, z Funduszu Kościelnego finansowane są obecnie składki za 23 tys. duchownych różnych wyznań i 1,5 tys. alumnów, którzy mają finansowaną tylko składkę zdrowotną.
Ksiądz arcybiskup przypomniał, że Fundusz Kościelny powstał na mocy ustawy przyjętej w najbardziej represyjnym okresie stalinowskim, pod którą podpisali się Bolesław Bierut i Józef Cyrankiewicz. Jest to ustawa z 1950 r. o przejęciu przez państwo "dóbr martwej ręki, poręczeniu proboszczom posiadania gospodarstw rolnych i utworzeniu Funduszu Kościelnego". Ksiądz arcybiskup Budzik poinformował, że na mocy tej ustawy niemal wszystkie nieruchomości Kościoła zostały przejęte na własność państwa. Pozostawiała ona tylko gospodarstwa rolne proboszczów, stanowiące podstawę ich utrzymania.
- Episkopat od dawna postuluje przekształcenie Funduszu Kościelnego - oświadczył ks. abp Budzik. Zaznaczył jednakże, że do jego przekształcenia nie będzie potrzebna zmiana konkordatu, który nie reguluje spraw ubezpieczeń i finansów Kościoła. Ksiądz arcybiskup podkreślił, że konkordat w artykule 22 zapowiada powołanie zespołu do uregulowania tych kwestii.
MJ, KAI, PAP
Nasz Dziennik Poniedziałek, 21 listopada 2011, Nr 270 (4201)
Autor: au