Desperacja pocztowców
Treść
Kilkudziesięciu związkowców okupowało wczoraj siedzibę dyrekcji Poczty Polskiej. Zostali tam na 24 godziny po wtorkowych rozmowach z dyrekcją, w proteście przeciwko planom restrukturyzacji firmy bez podpisania gwarancji socjalnych.
Załoga obawia się, że w ślad za zmianami w przedsiębiorstwie pójdą zwolnienia dużych grup pracowników. Pocztowcy nie wykluczają szerszej akcji protestacyjnej. 1 maja w Poczcie mają być powołane trzy piony tzw. biznesowe, czyli Centrum Usług Pocztowych, Centrum Usług Transportowych i Centrum Usług Koncesjonowanych. To początek przekształceń w firmie, których finałem może być prywatyzacja.
Dwa tygodnie temu resort infrastruktury przekazał związkowcom do konsultacji projekt nowelizacji ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji, co ma otworzyć drogę do komercjalizacji i ewentualnej prywatyzacji przedsiębiorstwa. Pracownicy zarzucają władzom Poczty, że nie informują pracowników o ważnych szczegółach zamiarów restrukturyzacyjnych. - Żądamy wstrzymania wszelkich zmian do czasu podpisania pakietu socjalnego oraz niewnoszenia pod obrady Sejmu nowelizacji ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji - mówi Jerzy Lach z NSZZ "Solidarność" Pracowników Poczty Polskiej. Według Ministerstwa Infrastruktury, przekształcenia w PP są konieczne w związku z liberalizacją rynku usług pocztowych. W styczniu 2006 r. otwarty zostanie obszar usług zastrzeżonych dotychczas do obsługi przez Pocztę Polską, zaś w styczniu 2009 r. ma nastąpić pełne otwarcie rynku usług pocztowych.
BA
"Nzsz Dziennik" 2005-04-28
Autor: ab