Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Delikatność Jezusa - 23. Niedziela Zwykła

Treść

Jezus opuścił okolice Tyru i przez Sydon przyszedł nad Jezioro Galilejskie, przemierzając posiadłości Dekapolu. Przyprowadzili Mu głuchoniemego i prosili Go, żeby położył na niego rękę. On wziął go na bok osobno od tłumu, włożył palce w jego uszy i śliną dotknął mu języka, a spojrzawszy w niebo, westchnął i rzekł do niego: «Effatha», to znaczy: «Otwórz się». Zaraz otworzyły się jego uszy, więzy języka się rozwiązały i mógł prawidłowo mówić. Jezus przykazał im, żeby nikomu nie mówili. Lecz im bardziej przykazywał, tym gorliwiej to rozgłaszali. I pełni zdumienia mówili: «Dobrze uczynił wszystko. Nawet głuchym słuch przywraca i niemym mowę». (Z 7. rozdz. Ewangelii wg św. Marka)

Służenie innym, dobre uczynki, pomoc tym, którym nikt pomóc nie chce… Podejmując się tego wszystkiego podejmujemy też walkę z pokusą próżnej (czyli fałszywej) chwały. Możemy próbować wykorzystywać ludzi do tego, aby poprawili nasze samopoczucie, podnieśli poczucie niskiej wartości. Chcąc służyć innym, możemy zmuszać ludzi, aby w istocie nam służyli. Jezus szanuje słabość ludzką, nie czyni z uzdrowienia spektaklu. Odprowadza chorego na bok, bo szanuje jego intymność, wstyd wywołany słabością. Ta wolność Jezusa, niezależność od ludzkiej opinii, może być dla nas jak wezwanie: idź i ty czyń podobnie.

Dzisiejsze czytania liturgiczne: Iz 35, 4-7a; Jk 2, 1-5; Mk 7, 31-37

Szymon Hiżycki OSB | Modlitwa Jezusowa

Źródło: ps-po.pl, 06 września 2015

Autor: mj