Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Darmowe pożyczki, czyli koniec z dodatkowymi kosztami

Treść

Kiedy pożyczamy pieniądze w ramach tzw. chwilówki, możemy przeżyć niemałe zdziwienie w momencie ich oddawania. Choć reklama głosiła, że oprocentowanie wynosi 10% w skali roku, to na koniec oddaliśmy kilka razy więcej. Czy należy taką firmę pozwać, zgłosić do UOKiK, szukać sprawiedliwości gdzie indziej? Niekoniecznie. W przypadku chwilówek tak czasem zdarza. Grunt to być świadomym przyczyny.
Chwilówki, których nazwa wzięła się od tego, w jak krótkim czasie przyznawane są klientom, skierowane są głównie do osób w sytuacji awaryjnej. Najczęściej używane są na pokrycie nieprzewidzianych wydatków. Osoby w takiej sytuacji, zmuszone do szybkiego znalezienia jakiegoś źródła finansowania, nie mają możliwości długiego porównywania ofert ani czekania na załatwienie formalności, tak jak dzieje się to na przykład w bankach. Dlatego też wybierają firmy pozabankowe, reklamujące się hasłami w stylu „chwilówki w 15 minut”. Firmy te, nastawione są na obsługę klientów, którzy mają mniejsze dochody lub nawet posiadają nie do końca pozytywną historię kredytową. Co za tym idzie, ponoszą pewne ryzyko, a jego koszty pozostaje im wkalkulować w koszty pożyczki. Najczęściej skrywają je tzw. opłaty dodatkowe.
Co jednak, kiedy chwilówka jest za darmo?
Można zapytać w takim razie: gdzie ukryto koszty ryzyka w chwilówkach za darmo, w których przypadku oddajemy dokładnie tyle, ile pożyczyliśmy? Tutaj sprawa wygląda nieco inaczej. Osoby, które pożyczają  pieniądze w ten sposób, mogą liczyć na brak opłat i prowizji tylko w przypadku, gdy oddadzą pożyczkę na czas. Jeśli spóźnią się nawet jeden dzień, oferta traci swoje promocyjne warunki i naliczane są normalne koszty, a oprócz nich, koszty dodatkowe, np. za przypomnienia listowne czy telefoniczne, koszty windykacji, itp. Sposobów na naliczenie dodatkowych opłat jest wiele. A to znacznie podnosi sumę całego długu.
Pożyczka na pożyczkę
Niektóre osoby, stając przed koniecznością spłacenia jeszcze większego niż zakładali zobowiązania, zaciągają kolejne darmowe chwilówki, na pokrycie kosztów pierwszej pożyczki. Jest to jakiś sposób, jednak warto pamiętać, że liczba firm, które oferują pożyczki za darmo, jest ograniczona (darmowe pożyczki można w tym miejscu - pierwsza pożyczka za darmo na Pankasa.pl) i końcu takie możliwości się wyczerpią i nadejdzie moment, kiedy na spłacenie pożyczki trzeba będzie brać płatne pożyczki. Tak zaczyna się klasyczna spirala zadłużenia.
Płatności ratalne? Wygodne, ale drogie
Niektóre z firm, również pozabankowych, oferują łatwiejsze i przyjemniejsze spłacanie długu w ratach. Na pierwszy rzut oka taka propozycja wydaje się bardzo atrakcyjna. Jednak za taki ‘miły gest’ ze strony pożyczkodawcy czasem przyjdzie nam dość sporo zapłacić. Najlepiej od razu przeliczyć koszty i sprawdzić jak mogą różnić się opłaty dodatkowe u poszczególnych firm. Jak pokazuje porównywarka www.pankasa.pl pożyczki ratalne mają bardzo zróżnicowaną ofertę. Szybkie porównanie kosztach chwilówki ratalnej jest więc niezbędne przed złożeniem wniosku..
Zadłużanie się – tak. Brak rozsądku – nie.
Jak widać, jedna niewinna darmowa pożyczka może przysporzyć nam wielu niepotrzebnych kosztów, nerwów i problemów, jeśli nie zachowamy rozsądku lub w inny sposób powinie nam się noga. Dlatego decydujmy się na pożyczki tylko wtedy, kiedy jesteśmy pewni,  że spłacimy je bez problemu. Jeśli pojawia się chociaż cień wątpliwości, może lepiej poszukać pomocy wśród znajomych i rodziny? Osoby, które mimo wszystko jednak są zdecydowane na pożyczkę, powinny dać sobie choć trochę czasu na sprawdzenie i porównanie różnych rynkowych ofert. A przy tym zwracać uwagę  nie tylko na oprocentowanie, ale i wszelkie dodatkowe koszty.

Autor: Silesian

Tagi: Darmowe pożyczki czyli koniec z dodatkowymi kosztami