Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Dania i Wielka Brytania wycofują się z Iraku

Treść

Dania do końca sierpnia wycofa cały około 470-osobowy kontyngent z Iraku Đ poinformował wczoraj premier tego państwa Anders Fogh Rasmussen. W tym samym czasie premier Wielkiej Brytanii Tony Blair potwierdził wcześniejsze spekulacje i powiedział, że w najbliższych miesiącach wycofa z Iraku 1,6 tys. żołnierzy. Dodał jednak, że brytyjska obecność wojskowa w Iraku będzie kontynuowana atak długo, dopóki będą nas tam chcieli i jak długo będziemy mieć tam coś do zrobienia.



Dla amerykańskiego prezydenta Georgea W. Busha stanowi to nieprzyjemną niespodziankę napisał tygodnik Der SpiegelÓ. Niemiecka gazeta przypomniała, że większość Duńczyków już od wielu miesięcy protestowała przeciwko wojnie w Iraku. W związku z czym stawała się ona coraz to większym problemem dla obecnego duńskiego rządu mniejszościowego.
Według agencji Associated Press, decyzja ta została podjęta w porozumieniu z władzami Iraku i Wielkiej Brytanii, pod której dowództwem służą Duńczycy.
Duńscy żołnierze stacjonują w Camp Denevang stanowiącym element brytyjskiej bazy w Basrze na południu Iraku. Anders Fogh Rasmussen zaznaczył Đ podała Agencja Reutera Đ że dotychczasowy kontyngent zostanie zastąpiony przez oddział składający się z dziewięciu żołnierzy, czterech śmigłowców i mający pomóc irackiemu rządowi w odbudowywaniu kraju. Według premiera, Duńczycy będą również szkolić irackich żołnierzy i zwiększą wsparcie dla irackich uchodźców w sąsiednich krajach. Đ Oczekujemy, że Irakijczycy jeszcze w tym roku odzyskają bezpieczeństwo w południowej części tego kraju Đ powiedział szef duńskiego rządu cytowany przez AP.
Rasmussen poinformował także o planach zwiększenia duńskiego kontyngentu w Afganistanie o 200 żołnierzy. W afgańskiej prowincji Helmand pod brytyjskim kierownictwem stacjonuje obecnie ok. 390 duńskich wojskowych.
Litewski minister obrony Juozas Olekas, komentując doniesienia z Londynu i Kopenhagi o zapowiadanych redukcjach wojskowych kontyngentów Wielkiej Brytanii i Danii, poinformował wczoraj, że prawdopodobnie także Litwa nie przedłuży swojej misji wojskowej na południu Iraku.
To jednak nie koniec problemów Waszyngtonu Đ napisał ăDer SpiegelÓ. Już niedługo o wycofaniu swoich wojsk ma poinformować także Korea Południowa.
Wręcz przeciwne informacje przekazał wczoraj parlament bułgarski, który przedłużył do 31 marca 2008 r. termin pobytu 155-osobowej bułgarskiej misji ochronnej w Iraku.
Przewodniczący sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych Paweł Zalewski, odnosząc się do sytuacji polskich żołnierzy stacjonujących w Iraku, zaznaczył w rozmowie z ăNaszym DziennikiemÓ, że ămisja w Iraku zmieniła swój charakter z misji militarnej na misję stabilizacyjno-szkoleniowąÓ. Đ Warto zauważyć, że polscy żołnierze i polska armia mają duże sukcesy w szkoleniu żołnierzy irackich Đ stwierdził Zalewski. Dodał jednak, iż ăsprawa Iraku nie była podstawowym tematem podczas niedawnej konferencji w Monachium, gdyż wszyscy skupili się na wspólnej operacji w Afganistanie i kwestii badań nuklearnych Iranu, choć mimo wszystko w tle zawsze pozostawała widoczna trudna sytuacja w tym krajuÓ. Paweł Zalewski wyraził nadzieję, że ăw niedługim czasie ta misja będzie mogła zostać zamkniętaÓ. Đ Trzeba jednak pamiętać, że sam techniczny proces likwidacji naszej bazy także będzie trwał i będzie wymagał obecności polskich żołnierzy oraz ochrony ludzi i sprzętu Đ powiedział.
Waldemar Maszewski
Kamila Pietrzak
"Nasz Dziennik" 2007-02-22

Autor: wa