Dakar dla Francuzów
Treść
Francuzi Stephane Peterhansel wśród kierowców samochodów i motocyklista Cyril Despres okazali się najlepsi w zakończonym wczoraj w Limie 34. Rajdzie Dakar. 10. miejsce zajął Krzysztof Hołowczyc, 13. był Jacek Czachor.
Przed weekendem wydawało się, że dwa ostatnie etapy pustynnego maratonu niczego w klasyfikacji generalnej nie zmienią. I faktycznie, w rywalizacji załóg samochodowych do przetasowań nie doszło. Peterhansel, prowadzący ze sporą przewagą, utrzymał pierwsze miejsce, a jakby tego było mało, w sobotę dołożył kolejne sekundy. Wczoraj na 29-kilometrowej próbie z Pisco do Limy kapitalnie pojechał Hołowczyc w swym mini. Zajął 3. miejsce, a w klasyfikacji końcowej uplasował się na 10., ale Polak mierzył w zwycięstwo. Do mety na 38. pozycji dotarł też Adam Małysz (mitsubishi pajero) i jak przyznał, spełnił swe marzenie.
Kolejny raz pustynny maraton ukończył też najbardziej doświadczony w naszej ekipie Czachor. Dobra postawa w weekend pozwoliła mu awansować na 13. miejsce, 29. zajął Marek Dąbrowski. Triumfator, Despres, mógł mówić o prawdziwym szczęściu. Wydawało się, że nikt i nic nie odbierze zwycięstwa Hiszpanowi Markowi Comie, tymczasem w sobotę miał problemy techniczne, do tego popełnił błędy nawigacyjne, stracił 13 minut i prowadzenie na rzecz Francuza. Ten to bezlitośnie wykorzystał...
Pisk
Nasz Dziennik Poniedziałek, 16 stycznia 2012, Nr 12 (4247)
Autor: au