Czy tu jest serce króla?
Treść
Podczas prac remontowych prowadzonych w kościele w Knyszynie (województwo podlaskie), mieście, w którym zmarł król Zygmunt August, odkryto kryptę pogrzebową. Historycy mają nadzieję, że znajdą w niej urnę z sercem ostatniego Jagiellona. Na razie nie zbadano dokładnie wnętrza odkrytej podziemnej krypty. Przez niewielki otwór wykonano jedynie zdjęcia, na których widać trumny, ludzkie szczątki i zamurowane przejścia prowadzące do dalszych krypt. O odkryciu powiadomiono już wojewódzkiego konserwatora zabytków oraz archeologów z Muzeum Podlaskiego. Zdaniem archeologów, którzy natychmiast zainteresowali się całą sprawą, trzeba jak najszybciej określić czas powstania krypt oraz dokładnie zbadać znajdujące się w nich ludzkie szczątki. Według Józefa Maroszka, historyka od lat zajmującego się dziejami Knyszyna i jego okolic, bardzo prawdopodobne jest, że w kryptach ukryta jest urna z sercem króla Zygmunta Augusta, który ukochał Knyszyn i nadał mu prawa miejskie. Tu, blisko Puszczy Knyszyńskiej, znajdował się jego myśliwski zamek, tu również w roku 1572 zakończył on życie. Wprawdzie ciało króla, po usunięciu organów wewnętrznych i zabalsamowaniu, przewiezione zostało na Wawel i tam spoczęło, jednak tu pozostało jego serce. Sarkofag z urną zawierającą serce monarchy pierwotnie umieszczono w dawnym kościele parafialnym, ufundowanym przez Mikołaja Radziwiłła w roku 1520. Gdy świątynia uległa zniszczeniu, sarkofag przez wiele lat, aż do roku 1829, oglądać można było na miejskim rynku. W późniejszych czasach władze zaborcze kazały jednak usunąć pamiątkę po ostatnim Jagiellonie z rynku. Mieszkańcy Knyszyna ukryli ją tak dokładnie, że do dziś nie wiadomo, gdzie urna się znajduje. Marek Olesiewicz, prezes Knyszyńskiego Towarzystwa Regionalnego im. Zygmunta Augusta, uważa, że urna z królewskim sercem mogła być przeniesiona do podziemnych krypt odbudowanego kościoła, dlatego ma nadzieję, iż archeolodzy ją tam odnajdą. Mają oni zacząć swoje prace jak najszybciej. Będą mieli co badać, ponieważ podziemne krypty, zapewne pozostałe po świątyni z 1520 roku, są według materiałów źródłowych bardzo rozległe. Adam Białous "Nasz Dziennik" 2008-05-29
Autor: wa