Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Czy pomoże ministerstwo?

Treść

Kadry ciężarowców przygotowują się do mistrzostw Polski kobiet w Siedlcach (w najbliższy piątek i sobotę) i mężczyzn w Płońsku (6-8 października) - ostatnich sprawdzianów formy przed mistrzostwami świata w Paryżu. Celem na MŚ jest wywalczenie dziesięciu kwalifikacji do igrzysk olimpijskich w Londynie w 2012 roku. - Po pierwszym etapie rywalizacji o miejsca na igrzyskach, czyli po ubiegłorocznych mistrzostwach świata w Antalyi, zajmujemy drugie miejsce w rankingu reprezentacji narodowych, za Chinami. Jednak teraz czeka nas drugi etap, czyli zawody w Paryżu, gdzie nie będzie łatwo obronić tej pozycji. Zresztą nie liczymy na to, ale chcielibyśmy znaleźć się w czołowej szóstce, bo sześć najlepszych ekip będzie mogło wystawić na olimpiadę maksymalnie sześciu zawodników i sześć zawodniczek - tłumaczy prezes Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów Zygmunt Wasiela. Podkreśla, że jeśli chodzi o olimpijskie przygotowania naszej kadry na przyszły rok, to wszystko przebiega pomyślnie, jednak, jak zauważa, gorzej wygląda sprawa szkolenia młodzieży, w tej kwestii sytuacja finansowa jest bardzo zła, a pod koniec roku może być tragiczna. - Liczymy na to, że pomoże nam Ministerstwo Sportu, bo wciąż nie udało nam się znaleźć sponsorów na szkolenie młodzieży pod kątem igrzysk w Rio de Janeiro w 2016 roku. Niestety, firmy nie są zainteresowane sponsorowaniem zawodników, którzy startują w międzynarodowych imprezach tylko raz czy dwa razy w roku - stwierdza Zygmunt Wasiela. Prezes PZPC uskarża się również na brak sponsora strategicznego dla związku. Jego zdaniem, ten fakt oraz brak gwarancji rządowych sprawiły, że Polska nie otrzymała prawa do organizacji mistrzostw Europy w 2014 roku, a wyścig o tę imprezę przegrała z Albanią.

MB, PAP

Nasz Dziennik Środa, 28 września 2011, Nr 226 (4157)

Autor: au