Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Czy Polska może zamrozić składkę?

Treść

Rada Ministrów UE wydaje trzy rodzaje aktów prawnych: rozporządzenia, decyzje, dyrektywy. Wszystkie mają charakter bezwzględnie obowiązujący.
Fundusze na VII Program Ramowy Badań i Rozwoju, w ramach którego mają być finansowane eksperymenty nad komórkami macierzystymi z ludzkich embrionów, będą pochodzić ze składek państw członkowskich do budżetu UE.
Jak nas poinformował Aleksander Parzych z Centrum Informacji Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej, w przypadku zgody Rady UE na włączenie tego procederu do VII Programu zgodnie z prawem UE Polska zostanie zobowiązana do brania w nim udziału.
- Ewentualne niepodporządkowanie się decyzji Rady oznacza, że Komisja lub inne państwo członkowskie może pozwać Polskę przed Europejski Trybunał Sprawiedliwości - tłumaczy Parzych. Wcześniej jednak KE prowadzi negocjacje z danym państwem, żeby dostosowało się do decyzji. - Gdyby rząd się nie podporządkował, wówczas sprawa znajdzie swój finał w Trybunale Sprawiedliwości, który nakaże państwu dostosowanie się do prawa Unii. Jeśli to nie następuje, wówczas KE wnioskuje o egzekucję wyroku, który polega na nałożeniu przez Trybunał Europejski na państwo członkowskie kar pieniężnych obliczonych według specjalnego algorytmu - dodaje.
Wpłacając składkę do UE, nie wpłacamy jej na konkretny cel, ale do wspólnego budżetu. Pieniądze są rozdzielane później. Według Magdaleny Berlińskiej z UKIE, niewpłacenie składki do budżetu UE w proteście przeciw ewentualnej zgodzie na finansowanie takich badań jest "bardzo mało prawdopodobne". - Oznacza to niewywiązywanie się z zobowiązań przyjętych w traktacie akcesyjnym. Na pewno przestałyby płynąć środki w drugą stronę - wyjaśniła Berlińska. Poinformowała, że dotychczas żaden z krajów nie zdecydował się nie wpłacać składki, aby nie finansować jakiegoś konkretnego programu. - Nie oznacza to, że nie jest to niemożliwe. Gdyby władze polskie powiedziały, że nie wpłacą, mogłyby nie wpłacić. Byłoby to jednak złamanie zobowiązań, jakie przyjęliśmy na siebie, wchodząc do UE - powiedziała Magdalena Berlińska, dodając, że sprawa skończyłaby się prawdopodobnie przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości.
Z informacji przekazanych nam przez Pawła Mikuska z Departamentu Informacji i Promocji ministerstwa nauki wynika, że budżet przeznaczony na VII Program Ramowy Badań i Rozwoju to ponad 50 mld euro. KE nie przedstawiła na razie danych, jaka część z tego przeznaczona zostanie na eksperymenty, w wyniku których uśmiercane będą dzieci w prenatalnej fazie rozwoju. - W tej chwili trwają prace nad kształtem programu m.in. w Radzie UE, później zostanie ustalony budżet. 50 mld to propozycja, nie wiadomo, czy zostanie zatwierdzona - powiedział Mikusek.
Paweł Tunia

"Nasz Dziennik" 2006-07-25

Autor: wa