Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Czy Miedwiediew daje szanse na zmiany?

Treść

Protegowany Władimira Putina został oficjalnie mianowany prezydentem Rosji. Od kiedy jednak w poważnej polityce pojawiła się twarz Dmitrija Miedwiediewa, nikt nie miał wątpliwości, że Putin będzie chciał nadal rozdawać karty.

Uroczystość zaprzysiężenia Miedwiediewa odbyła się wczoraj przed południem w Moskwie, w Wielkim Pałacu Kremlowskim dawnej rezydencji rosyjskich carów. Zdaniem wielu analityków, pozycja byłego prezydenta może paradoksalnie ulec wzmocnieniu. Pierwszą decyzją, jaką podjął Miedwiediew, było desygnowanie ustępującego prezydenta na premiera Rosji. Putin jednocześnie jest przewodniczącym Jednej Rosji, największej partii w Dumie Państwowej, niższej izbie parlamentu. Ponadto nadal pozostaje najbardziej popularnym politykiem w kraju, ciesząc się - według sondaży - największym zaufaniem społeczeństwa. Najsilniejszy wpływ jednak odchodzący szef Kremla uzyska dzięki objęciu fotela prezesa Gazpromu.
Wieloletnia zależność nowego prezydenta od Władimira Putina sprawia, że nikt obecnie nie spodziewa się, aby ich partnerstwo miało ulec osłabieniu. Komentatorzy nie są jednomyślni odnośnie do tego, do kogo będzie należała rzeczywista władza w Moskwie.
Zagraniczne media uważają, że jeśli Miedwiediew będzie starał się rządzić samodzielnie, istnieje szansa na zmianę wizerunku Rosji na świecie. Reporterzy BBC, odnosząc się do aresztowania przed dwoma dniami kilkunastu działaczy opozycji z ugrupowania Garriego Kasparowa Inna Rosja, stwierdzili, iż w Rosji nadal zachowuje się jedynie pozory demokracji. I właśnie w osobie Dmitrija Miedwiediewa dostrzegają szansę na prawdziwe przemiany demokratyczne w Moskwie.
Przeciwną opinię wyrażają członkowie opozycyjnej rosyjskiej Partii Narodowo-Bolszewickiej, będącej częścią Innej Rosji. Wczoraj przez blisko trzy godziny dziesięciu jej członków okupowało konsulat generalny Rosji w Kijowie. Domagali się oni m.in. legalizacji ich ugrupowania, wstrzymania prześladowań politycznych w Rosji, a także rozwiązania Dumy.
Narodowi bolszewicy określili inaugurację prezydentury Miedwiediewa mianem "koronacji", a władze Rosji nazwali "juntą". Wskazali również, że to właśnie w związku z obecną sytuacją polityczną w ich kraju zmuszeni są szukać schronienia na Ukrainie.
ŁS
"Nasz Dziennik" 2008-05-08

Autor: wa