Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Czy Frankfurt będzie pierwszy?

Treść

Wszystko wskazuje na to, że Frankfurt nad Menem będzie pierwszym miastem niemieckim, które prawnie zabroni pracownicom służb publicznych noszenia muzułmańskich burek i nikabów, całkowicie zakrywających ciała i twarze kobiet. Taki zakaz chciałaby wprowadzić w całym kraju większość Niemców.
Sprawa ma związek z ostrym sporem między 39-letnią muzułmanką pracującą w urzędzie miejskim we Frankfurcie a kierownictwem urzędu. Wcześniej zezwolono jej tylko na noszenie na głowie chusty zakrywającej włosy, a sprawa stroju urzędniczki wybuchła na nowo, gdy po powrocie z urlopu macierzyńskiego kobieta zapowiedziała, że teraz będzie chodzić w burce zakrywającej całe ciało, także twarz. Natychmiast sprzeciwiło się temu całe kierownictwo urzędu. Dyrektor urzędu do spraw personalnych Markus Frank stwierdził, że urząd we Frankfurcie zamierza skorzystać z wszelkich możliwych środków prawnych, aby uniemożliwić kobiecie noszenia burki w godzinach pracy. Frank powtórzył, że chusta będzie w urzędzie frankfurckim akceptowana, ale burka już nie. - Obywatel, który przychodzi do urzędu, musi mieć kontakt z obsługującym go urzędnikiem, także kontakt wzrokowy, a urzędnik nie ma prawa zakrywać się przed petentem - dodał Frank.
Jego zdaniem, jest bardzo prawdopodobne, że Frankfurt nad Menem w zaistniałej sytuacji będzie zmuszony jako pierwsze miasto w Niemczech wprowadzić prawny zakaz noszenia burek przez pracowników sfery publicznej. W tej sprawie urzędnicy ratusza otrzymali pełne poparcie w zasadzie od wszystkich partii. Pełnomocnik w urzędzie do spraw integracji Nargess Eskandari Gruenberg stwierdziła, że udana integracja nie oznacza zgody na wszystko, co oznacza, że pracodawca i każdy obywatel ma prawo widzieć twarz pracownika państwowego. Nawet politycy opozycyjnej we Frankfurcie SPD są przeciwni noszeniu w urzędach burek. - Naszą zasadą jest, aby nasi pracownicy w kontaktach z obywatelem pokazywali twarz i powinna to być twarz zawsze uśmiechnięta - podkreślił Markus Frank.
W kwestii wprowadzenia zakazu noszenia burek przez urzędników publicznych, a nawet we wszystkich miejscach publicznych, Frankfurt otrzyma wsparcie z Bawarii, ponieważ tamtejszy minister spraw wewnętrznych Joachim Hermann (CSU) od dawna żąda wprowadzenia w Niemczech ogólnego zakazu noszenia w miejscach publicznych strojów, które całkowicie zakrywają ciało. Politycy mają w tej materii poparcie samych Niemców, bo aż 86 proc. społeczeństwa popiera zakaz noszenia burek i nikabów (chusta szczelnie osłaniająca całą głowę, także twarz) i jest zdania, że należy go wprowadzić w ich kraju. Dla Niemców wzorem jest Belgia, która podobne prawo uchwaliła.
W 2003 roku Trybunał Konstytucyjny w Karlsruhe uznał, że każdy land samodzielnie musi zdecydować o ewentualnym zakazie noszenia w miejscach publicznych i szkołach symboli religijnych, w tym także chust muzułmańskich. Obecnie zakaz noszenia w miejscach publicznych chust obowiązuje w Bawarii, Badenii-Wirtembergii, Kraju Saary, w Bremie, Dolnej Saksonii, Hesji, Nadrenii-Palatynacie, w Berlinie i Turyngii. Prawnicy zwracają uwagę, że przepisy dotyczą jedynie chust muzułmańskich i do tej pory nie ma konkretnych rozwiązań regulujących noszenie burek i nikabów. Frankfurt (największe miasto w Hesji) może uchwalić prawny precedens w tej materii.
Waldemar Maszewski, Hamburg
Nasz Dziennik 2011-02-02

Autor: jc