Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Czwarty konkurs

Treść

Minister edukacji nie zaakceptował kandydatury Beaty Florek, która wygrała konkurs na kuratora oświaty w Łodzi. Decyzję w tej sprawie otrzymała wczoraj Helena Pietraszkiewicz, wojewoda łódzki. Oznacza to, że rozpisany zostanie już czwarty konkurs na stanowisko łódzkiego kuratora oświaty - poinformował rzecznik wojewody Sławomir Przybyłowicz.

We wrześniu dyrektor jednej z łódzkich szkół podstawowych, Beata Florek, wygrała po raz drugi konkurs na stanowisko łódzkiego kuratora oświaty. Jej kandydatura została zatwierdzona przez wojewodę łódzkiego. Ostateczna decyzja w tej sprawie należała jednak do ministra edukacji. Wczoraj do wojewody - po ponad trzech miesiącach od zakończenia konkursu - trafiło pismo z decyzją szefa MEN, wicepremiera Romana Giertycha. - Minister edukacji poinformował wojewodę, że nie akceptuje powołania na stanowisko kuratora oświaty w Łodzi Beaty Florek - powiedział Przybyłowicz. Jak dodał, decyzję tę minister uzasadnia "przekonaniem, że wykazywana przez Beatę Florek aktywność w działalności publicznej będzie zagrażała oczekiwanej jakości pracy na stanowisku kuratora oświaty". Florek startowała w wyborach do rady miejskiej z listy Łódzkiego Porozumienia Obywatelskiego Jerzego Kropiwnickiego.
Kuratora oświaty w Łodzi nie ma od lutego tego roku. Odbyły się już trzy konkursy na to stanowisko. Pierwszy został unieważniony, w komisji nie zasiadali bowiem przedstawiciele wszystkich związków zawodowych. Kolejny konkurs wygrała w czerwcu Beata Florek, od 13 lat pełniąca funkcję dyrektora jednej z łódzkich szkół. Wygrała, gdyż - jak się nieoficjalnie mówiło - reprezentanci PiS i LPR w komisji konkursowej nie uzgodnili poparcia dla wspólnego kandydata. Tuż po konkursie do wojewody wpłynęły trzy protesty dotyczące jego przebiegu. Decyzją wojewody konkurs został unieważniony. Zdaniem Heleny Pietraszkiewicz, zdarzenia, które miały miejsce w trakcie posiedzenia, w istotny sposób wpłynęły na dalszą pracę komisji. Rozpisano trzeci konkurs, który we wrześniu ponownie wygrała Florek. Od tego czasu Pietraszkiewicz czekała na decyzję ministra, kilkakrotnie prosząc o zajęcie stanowiska w sprawie nominacji.
AS
"Nasz Dziennik" 2006-12-21

Autor: wa