Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Człowiek utopii

Treść

Ks. kard. Stefan Wyszyński
Współczesne życie publiczne narodów, zarówno w dziedzinie ich pojęć, jak i w formach ustrojowych, odnosi się nieufnie do człowieka, zwłaszcza do jego istotnych wartości – rozumu i woli obywatela. Wyczuwa się niemal lęk przed rozumem i wolą człowieka: bodajby człowiek nie myślał i nie pragnął; lepiej, aby raczej był zwierzęciem, głazem, rzeczą niż osobą. (…) Człowiek dojrzały, wykształcony, z dyplomem, uważany był za dziecko, któremu trzeba dać wszystko gotowe – i myśl, i książkę, i gazetę. Można było mówić mu w oczy najbardziej grube kłamstwa, propagandowe komunały, w które dobry obywatel miał obowiązek wierzyć, choćby zdrowy rozsądek w nim się buntował. Zorganizowane kłamstwo służyło hitlerowskiej propagandzie do kpin z obywatela: uznano, że człowiek nie ma prawa do prawdy, która jest monopolem kilku wielkich wtajemniczonych. Państwo hitlerowskie do arsenału środków rządzenia obywatelem wprowadziło kłamstwo, uderzając nim w największe z praw człowieka, prawo rozumnej istoty do prawdy. Gorzkim odwetem tej nieufności państwa do obywateli była nieufność człowieka do własnego państwa i obniżenie jego wysokiej godności.
Fragment pochodzi z listu pasterskiego na Adwent 1946 r.
 Despotyzm i tyrania znane były starożytnym jako rodzaj ustroju zwyrodniałego, gdy ktoś przejmował władzę, by rządzić wyłącznie dla własnej korzyści, roszcząc sobie prawo do decydowania o życiu i mieniu poddanych. Ustrój taki można było szybko rozszyfrować i łatwo wskazać winowajcę. Jednak w czasach współczesnych, gdy ustroje polityczne zaczęto budować w oparciu o utopię, a celem stało się dobro ludzkości, sytuacja znacznie się skomplikowała. Nie dość, że nie wiadomo, kto tak naprawdę rządzi, to jeszcze ukrywa swoje cele, zasłaniając się takimi abstraktami jak ludzkość, demokracja czy Europa, które nie wiadomo, co znaczą. Wiadomo jednak, że dla człowieka-osoby nie ma w nich miejsca, bo nie ma miejsca dla kogoś, kto potrafi samodzielnie myśleć i dobrowolnie wybierać. Człowiek utopii, człowiek z abstrakcji ma nie myśleć, ma być ubezwłasnowolniony. A to oznacza, że choć upadł tyran, to walka o człowieka i jego prawa nadal trwa.
Prof. dr hab. Piotr Jaroszyński
Nasz Dziennik, 7 czerwca 2014

Autor: mj