Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Człowiek, który zmienił Dolny Śląsk

Treść

(FOT. M. ZYGMUNT)

W Dolnośląskim Centrum Filmowym we Wrocławiu odbyła się uroczysta premiera filmu dokumentalnego pt. „Gulbinowicz”, prezentującego życie osobiste, posługę kapłańską i biskupią ks. kard. Henryka Gulbinowicza, byłego wieloletniego metropolity wrocławskiego.

– Pomysł na ten film zrodził się półtora roku temu. Zbliżał się wtedy jubileusz 90-lecia urodzin księdza kardynała, a wszystkie materiały, które dotąd można było zobaczyć w przestrzeni publicznej, w moim odczuciu nie oddawały tego, kim jest kard. Gulbinowicz, człowiek, który zmienił Dolny Śląsk. Kluczem do stworzenia tego filmu było przekonanie hierarchy, by otworzył się przed nami i zaczął mówić o swoim życiu od samego początku. I tak też się stało – powiedział „Naszemu Dziennikowi” współreżyser Krzysztof Kunert. Dodatkowym atutem tego obrazu jest niesamowita wręcz muzyka autorstwa Michała Lorenca.

Twórcy filmu, oprócz nagranych wspomnień, odwiedzili również miejsca szczególnie związane z życiem osobistym i kapłańskim księdza kardynała: Wilno, Rzym, Olsztyn, Białystok, Lublin, cały Dolny Śląsk i oczywiście Wrocław. – To jest pięknie zrealizowana faktografia, wydarzenia zapisane nie tylko w słowach, ale i w obrazie. Widać ten dystans do tego, co się wydarzyło. Jeśli ktoś brał w tym udział, a tak było w moim przypadku, to tym bardziej jest to dla niego bardzo żywe – powiedział nam ks. bp Edward Janiak, ordynariusz diecezji kaliskiej. Z kolei pasterz Kościoła świdnickiego, ks. bp Ignacy Dec podkreślił w wypowiedzi dla „Naszego Dziennika”, że to dzieło jest godne pochwały i propagowania. Film ten ukazuje bowiem księdza kardynała jako osobę otwartą, zatroskaną o każdego człowieka, szczególnie biednego, otaczającą życzliwością i wsparciem młodzież, pracowników nauki, członków „Solidarności”.

– W swoim życiu dzięki Panu Bogu spotkałem wielu dobrych ludzi, ale tak dobrych, którzy chcieliby mnie uwiecznić na taśmie filmowej, po raz pierwszy dopiero tutaj, na Dolnym Śląsku. I dlatego składam wam wielkie „Bóg zapłać” za to, że dostrzegliście u mnie same plusy, a nie minusy – mówił w czasie uroczystości z uśmiechem na twarzy nagrodzony gromkimi brawami ks. kard. Henryk Gulbinowicz. Kiedy współreżyserka Jolanta Krysowata usiłowała wręczyć mu kwiaty, ksiądz kardynał z właściwym sobie poczuciem humoru stwierdził: „Staremu kwiaty nie pasują i dlatego przez pani ręce daję je wszystkim obecnym tutaj damom”.

Marek Zygmunt, Wrocław
Nasz Dziennik, 24 września 2014

Autor: mj