Czas zakończyć strajki
Treść
Radykalne zwiększenie środków na ochronę zdrowia o ponad 5 mld zł już w przyszłym roku, a przez lata 2007-2009 wzrost nakładów na ten cel do
5 proc. PKB - to główne założenia przyjętego wczoraj przez rząd programu naprawy sytuacji w służbie zdrowia. Program zakłada m.in. wprowadzenie ubezpieczenia pielęgnacyjnego na leczenie osób starszych, pokrywanie z ubezpieczenia komunikacyjnego kosztów leczenia ofiar wypadków, wprowadzenie dobrowolnych dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych i finansowanie drogich zabiegów z budżetu państwa. Premier Kazimierz Marcinkiewicz i minister zdrowia Zbigniew Religa zaapelowali do środowiska lekarskiego o zaprzestanie akcji protestacyjnej. Czy biały personel odpowie na wezwanie rządu? Według przedstawicieli służby zdrowia, dopóki nie ma gwarancji podwyżek na piśmie, strajk będzie trwał. Sejmowa debata na temat sytuacji w służbie zdrowia została wczoraj przełożona - już po raz trzeci - tym razem na czerwiec.
- Zwiększenie nakładów o ponad 5 mld zł, a więc o mniej więcej 20 procent to niespotykane od 16 lat zmiany. To prowadzi do znaczącej poprawy sytuacji służby zdrowia - podkreślił premier Kazimierz Marcinkiewicz. - Wasze postulaty zostały już w dużej części spełnione, wróćcie do pracy - zaapelował do protestujących lekarzy. Z podobną prośbą zwrócił się minister Zbigniew Religa. Według niego, część z wygospodarowanych środków ma być przeznaczona na podwyżki dla pracowników medycznych w szpitalach.
Informację podaną przez premiera i ministra zdrowia potwierdziła szefowa resortu finansów. Według wicepremier Zyty Gilowskiej, w przyszłym roku będzie ponad 5 mld złotych więcej środków publicznych na ochronę zdrowia. - Dopóki nie ma gwarancji na piśmie, protest nie zostanie przerwany - stwierdził Zdzisław Bujas, wiceprzewodniczący zarządu Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych. To samo mówią lekarze.
Kompleksowe zmiany
Rząd zapoznał się wczoraj z informacją ministra zdrowia o sytuacji w ochronie zdrowia. Dokument jest kompleksowym, wieloaspektowym opracowaniem dotyczącym systemu opieki zdrowotnej w Polsce, który zawiera analizę funkcjonowania i propozycje działań zmierzających do jego naprawy. Mają one polegać na uruchomieniu systemu ratownictwa medycznego; utworzeniu sieci szpitali; wprowadzeniu koszyka gwarantowanych świadczeń zdrowotnych; usprawnieniu systemu publicznych ubezpieczeń zdrowotnych; utworzeniu systemu informacji w ochronie zdrowia; wprowadzeniu nowych form ubezpieczeń zdrowotnych: dobrowolnych czy obowiązkowych ubezpieczeń pielęgnacyjnych; wprowadzeniu finansowania kosztów leczenia osób, które uległy wypadkom komunikacyjnym w ramach obowiązkowych ubezpieczeń OC; opracowaniu projektu ustawy i ustroju ochrony zdrowia.
Realizacja znaczącej części tych propozycji, według ministra zdrowia Zbigniewa Religi, jest już mocno zaawansowana. - Zostały zakończone konsultacje projektu ustawy o ratownictwie medycznym - powiedział. Nowy, sprawny system ratownictwa medycznego ma zacząć funkcjonować jeszcze w tym roku, a od 1 stycznia 2007 r. zostaną wdrożone nowe zasady jego finansowania. Przygotowana jest już także koncepcja wdrożenia sieci szpitali, dzięki czemu znacznie bardziej efektywnie będzie można wydatkować środki publiczne. Projekt sieci szpitali zostanie ogłoszony w końcu roku po wyborach samorządowych. Zaawansowane są także prace nad ustawą o ustroju ochrony zdrowia, która szczegółowo określi prawa i obowiązki organów władzy publicznej oraz samych pacjentów.
Znaczące podwyżki
Program naprawy sytuacji w służbie zdrowia zakłada, że w latach 2007-2009 nastąpi wzrost nakładów na ochronę zdrowia z poziomu 3,9 proc. PKB do 5 proc. PKB. Ma on zwiększyć dostępność obywateli do świadczeń zdrowotnych. Znacząca część dodatkowych pieniędzy pozwoli na znaczący wzrost wynagrodzeń pracowników ochrony zdrowia. Ministerstwo zakłada, że nakłady publiczne na ochronę zdrowia (z budżetu państwa oraz w ramach powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego) wzrosną w latach 2007-2009 głównie z tytułu: objęcia finansowaniem z budżetu od 2007 r. kosztów leczenia przedszpitalnego (1,2 mld zł); urealnienia wysokości składek na ubezpieczenie zdrowotne finansowanych z budżetu państwa za niektóre grupy osób poprzez zmianę podstawy naliczania składki.
Od przyszłego roku wprowadzony ma zostać zwrot kosztów za leczenie powypadkowe ofiar wypadków komunikacyjnych. Roczny przyrost środków finansowych na ochronę zdrowia z tego tytułu wyniesie ok. 325 mln zł. Ubezpieczenia dobrowolne wprowadzone zostaną od 2008 r., po określeniu koszyka świadczeń gwarantowanych. Wpływy do systemu ochrony zdrowia z tego tytułu zaplanowano na mniej więcej 2,2 mld zł.
Anna Skopinska
Maria Ochman, przewodnicząca sekretariatu ochrony zdrowia NSZZ "Solidarność"
Bardzo nas cieszy przyjęcie przez rząd programu. Mam nadzieję, że teraz w Ministerstwie Zdrowia podpiszemy stosowne uzgodnienia. Dla nas istotne jest bowiem podanie terminów i wysokości oraz podpisanie tego. Nie my jesteśmy tutaj jednak rozgrywającym i inspiratorem. Myślę, że program naprawy sytuacji w służbie zdrowia nie rozwiąże tak szybko trudnej sytuacji. Dzisiaj odbywać się będzie spotkanie z ministrem zdrowia, które dotyczyć ma, oprócz projektu rządu, postulatów medycznych i stopnia ich realizacji. Myślę, że będzie to okazja do stwierdzenia, jakie naprawdę są te postulaty i jakie też są intencje. Wszystkim nam zależy na tym, żeby móc spokojnie i normalnie pracować.
Ewa Kopacz, przewodnicząca sejmowej komisji zdrowia, rzecznik PO ds. ochrony zdrowia
Mam wrażenie, ze zbyt długo przeciąga się debata, a nie ma żadnych ruchów w tej sprawie. Albo dzisiaj ministerstwo podejmuje kroki, które zabezpieczają bezpieczeństwo pacjentów i mówią: robimy to tak i tak, albo podejmuje bardzo konkretne decyzje, które zdążają do zaspokojenia żądań protestujących. Ani jednej, ani drugiej decyzji nie słyszałam. Na razie słyszę o mniej lub bardziej licznych spotkaniach rządowych, na których się tylko debatuje. To nie rozwiąże problemu. Odłożona została debata w Sejmie, na której można by było wysłuchać także propozycji rozwiązań opozycji. Świadczyć to może tylko o jednym - brakuje pomysłów na to, jak ten cały węzeł gordyjski rozwiązać.
not. AS
"Nasz Dziennik" 2006-05-24
Autor: ab