Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Czas na pojednanie

Treść

Wielki Post to czas, kiedy człowiek częściej niż zazwyczaj zagląda do swojego wnętrza. Owocem tej refleksji bywa nierzadko decyzja przystąpienia do kratek konfesjonału - do sakramentu pokuty. Wielu z nas spowiedź odbywa po przeżytych rekolekcjach czy misjach, gdyż to one niejako skłaniają człowieka do pojednania z Bogiem. Nie wszyscy jednak skorzystali z tych okazji. Dla nich w wielu kościołach całej Polski nadal czekają w konfesjonałach kapłani... Na przykład w Szczecinie w niektórych kościołach nawet w nocy.
Jak podkreśla ks. dr Sławomir Zyga, rzecznik prasowy Kurii Metropolitalnej w Szczecinie, spowiedź święta jest podstawowym wymiarem przygotowania do Świąt Wielkanocnych. - Trudno świętować Zmartwychwstanie Pana Jezusa, jeśli nie skorzysta się z tego, co Chrystus zostawił nam w darze; jeśli nie skorzysta się z sakramentu, w którym człowiek jedna się z Panem Bogiem i ludźmi - mówi. Z kolei rekolekcjonista misjonarz o. Stanisław Grzybek OMI wyjaśnia, że Wielki Tydzień to czas szczególny dla każdego kapłana. - W ciągu tych kilku dni musimy gorliwiej niż w innym czasie służyć ludziom w konfesjonałach. Czekać na nich, by nikt nie został ze swoimi grzechami - mówi.
Aby odpowiedzieć na zapotrzebowanie wiernych w tych ostatnich dniach przed Wielkanocą, w wielu świątyniach w konfesjonałach czekają kapłani. Szczególne inicjatywy związane z udzielaniem sakramentu pojednania zostały podjęte np. w diecezji szczecińsko-kamieńskiej, gdzie kapłani spowiadać będą całą noc z Wielkiego Czwartku na Wielki Piątek oraz z Wielkiego Piątku na Wielką Sobotę. - Nasza akcja skierowana jest szczególnie do tych, którym w gorączce przedświątecznych zajęć nie udało się w ciszy i spokoju przygotować na przyjście Zmartwychwstałego Pana. Będziemy czekać na was bez względu na porę - zachęca ks. abp Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński. Rzecznik prasowy Kurii Metropolitalnej w Szczecinie zwraca uwagę, że obecny tryb życia ludzi, zwłaszcza tych młodych, aktywnych zawodowo, zmienił się na nocny. - Zapracowani, zmęczeni często nie mają już ani ochoty, ani siły, żeby stać w kolejce do konfesjonału. Chcemy wyjść im naprzeciw i czekać na nich przez całą noc, tak by mieli czas na spokojną spowiedź, rozmowę, postawienie pytań - mówi ks. Sławomir Zyga. Akcja odbędzie się na terenie Szczecina. W mieście wyznaczone zostały trzy kościoły centralne akcji o dogodnych lokalizacjach: św. Jakuba, św. Jana Chrzciciela i Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny na Osiedlu Słonecznym, w których dodatkowo odbywać się będą całonocne czuwania. - Zgłaszają się do nas księża z innych parafii i także dołączają do akcji, przedłużając w swoich kościołach spowiedź do północy. Listę takich kościołów znaleźć można w internecie na specjalnej stronie www.nockonfesjonalow.pl - wyjaśnia ks. Zyga.
Nie w każdym mieście czy diecezji organizowana jest "Noc konfesjonałów". Wszędzie jednak na wiernych czekają kapłani. Nie ma kościoła, w którym w Wielkim Tygodniu nie byłyby wyznaczone godziny sprawowania tego sakramentu. A tylko pojednani z Panem Bogiem i ludźmi możemy dobrze przeżyć Święta Zmartwychwstania Pana Jezusa.
Takim szczególnym miejscem, gdzie wielu korzysta z sakramentu pokuty, jest Jasna Góra. Przyjeżdżają tam ludzie z całej Polski. Wielu w tych dniach klęka u kratek konfesjonału w Kalwarii Zebrzydowskiej czy Pacławskiej, kiedy przyjeżdżają, aby przeżyć tam w Wielkim Tygodniu Misterium Męki Pańskiej. Przez cały dzień kapłani czekają na wiernych w konfesjonałach w sanktuarium Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach, a także w opactwie Cystersów w Mogile.
Przedświąteczna spowiedź święta trwa także w szpitalach. Kapelani - choć nigdy nie narzekają na brak pracy
- obecnie wiele godzin spędzają na słuchaniu spowiedzi. - Dla chorych trzeba mieć czas. Dla nich niezwykle ważna jest łaska sakramentalna - spowiedź, Komunia św., namaszczenie, bo są to namacalne dowody czuwania Opatrzności Bożej. Trzeba im także dać szansę, by mogli pojednać się z Panem Bogiem w tym szczególnym przedświątecznym czasie - mówi karmelita o. Maciej Guzik, kapelan Szpitala Specjalistycznego im. Józefa Dietla w Krakowie. Kapłani nie zapominają o chorych cierpiących w domach. W każdym kościele można zgłaszać chorych, a kapłan w ustalonym terminie przyjdzie go wyspowiadać.
Małgorzata Pabis
Nasz Dziennik 2010-03-31

Autor: jc