Przejdź do treści
Przejdź do stopki

CSU ostrzega CDU: Nie ponaglajcie nas w sprawie traktatu lizbońskiego

Treść

Ratyfikacja traktatu lizbońskiego w Niemczech pod coraz większym znakiem zapytania. Unia Chrześcijańsko-Społeczna (CSU) zapowiada, że w razie odrzucenie jej postulatów w sprawie ustaw okołotraktatowych użyje weta. A to oznaczałoby rozpad koalicyjnego rządu w Berlinie.

Jak donosi najnowszy "Der Spiegel", szef CSU Horst Seehofer nie rezygnuje z żądania realizacji wszystkich postulatów swojej partii zawartych w czternastopunktowym dokumencie dotyczącym ratyfikacji traktatu lizbońskiego. Zdaniem hamburskiego tygodnika, właśnie dzisiaj kanclerz i jednocześnie przewodnicząca CDU Angela Merkel zostanie poinformowana w Berlinie przez przedstawicieli siostrzanej CSU, że w razie odmowy poparcia ich postulatów Bawarczycy zastosują przysługujące im prawo weta. "W umowie koalicyjnej partii CDU i CSU znajduje się nie stosowany do tej pory zapis dający prawo słabszej liczebnie bawarskiej CSU w kwestiach najistotniejszych, jak na przykład w sprawie traktatu lizbońskiego zastosowania veta". Jeżeli bawarscy chadecy spełnią swoją groźbę, wtedy ratyfikacja traktatu lizbońskiego w Niemczech w tym roku będzie niemożliwa. Horst Seehofer ostrzegł CDU przed próbami lekceważenia postulatów CSU i stosowaniem politycznych nacisków. Konsekwencją takiego stanu rzeczy będzie bawarskie weto.
Cztery tygodnie temu Federalny Trybunał Konstytucyjny w Karlsruhe wydał wyrok, zgodnie z którym do momentu nowelizacji przez niemiecki parlament tzw. ustaw okołotraktatowych prezydent Niemiec Horst Koehler musi wstrzymać się ze swoim podpisem pod traktatem lizbońskim.
Po tym, jak sędziowie FTK w najważniejszej sprawie (zagrożenia suwerenności narodowego parlamentu) przyznali rację posłowi CSU Peterowi Gauweilerowi, nakazując parlamentowi znowelizowanie ustaw okołotraktatowych, do gry weszła cała partia CSU. Teraz od Gauweilera pałeczkę przejął zarząd bawarskiej partii i to on żąda gwarancji prymatu Bundestagu nad unijnym prawem. Politycy CSU nie ukrywają, że zależy im na dobrym prawie i dlatego nie mają zamiaru ulegać jakimkolwiek naciskom czasowym. A w razie odmowy przyjęcia w całości ich postulatów grożą wetem.
Berliński adwokat Stefan Hambura w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" przypomniał, że zaraz po wyroku politycy CSU zapowiadali, że traktują sprawę bardzo poważnie i będą się domagali poważnych zmian w ustawach okołotraktatowych. - W sprawie ratyfikacji traktatu lizbońskiego w Niemczech jeszcze nic nie jest przesądzone - powiedział Hambura, dodając, że już najwyższy czas, aby przebudzili się polscy posłowie i - podobnie jak to robią Niemcy - poprzez ustawy kompetencyjne wzmocnili rolę polskiego parlamentu.
Waldemar Maszewski, Hamburg
"Nasz Dziennik" 2009-07-27

Autor: wa