Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Co Polska jest winna USA?

Treść

Amerykańscy parlamentarzyści ulegli lobbingowi Światowej Organizacji Żydów i zamierzają wydać rezolucję jawnie godzącą w interes i dobre imię Polski. Pod obrady obu izb Kongresu Stanów Zjednoczonych, czyli zarówno Izby Reprezentantów, jak i Senatu, trafi wkrótce ustawa wzywająca Polaków do wypłaty rekompensat za rzekomo zrabowane mienie żydowskie po 1945 roku. Według projektów przygotowanych przez przedstawicieli Demokratów, wartość mienia, które Polska miałaby zwrócić amerykańskim Żydom, wynosi ponad 100 miliardów złotych.

Kongresmani, formułując swoje projekty, wychodzą z założenia, że to właśnie polscy obywatele tuż po II wojnie światowej bezpośrednio stali za przejmowaniem majątków żydowskich i bezprawnym ich przywłaszczaniem. Dokument ten będzie wzywał obecny rząd Polski do wniesienia rekompensat Żydom za utracone nieruchomości, dzieła sztuki oraz papiery wartościowe. - To jest dokładnie to, co obiecał premier Donald Tusk w Nowym Jorku podczas spotkania ze społecznością żydowską wiosną tego roku - zauważa prof. Józef Szaniawski, wykładowca w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Wypowiedź Tuska mogła przyspieszyć te zapędy. Zdaniem profesora, takie nieodpowiedzialne obietnice składane za granicą są natychmiast egzekwowane i wywołały takie właśnie następstwa. Pretensje te amerykańscy rządzący, jawnie inspirowani z zewnątrz, wnoszą jednak w zupełnym oderwaniu od faktów historycznych. Wydają się nie brać zupełnie pod uwagę tego, że Polska zaraz po 1945 roku, a także przez wiele kolejnych dziesięcioleci, nie była suwerennym krajem. Wielce zastanawiające jest więc domaganie się od teraźniejszych obywateli RP zwrotu mienia, którego rabunku dokonali aparatczycy PRL pozostający pod bezpośrednią władzą Moskwy.
Do tego dochodzi fakt zrabowania przez Kreml własności ruchomych oraz budynków pozostających w rękach polskich, a także należących do innych nacji.
Innym, zupełnie zapomnianym przez amerykański Kongres, faktem jest kwestia odbudowy kraju po zniszczeniach wojennych, którą został obarczony Naród Polski. Wszystkie miasta, które legły w gruzach, odbudowywane były przez Polaków i za polskie pieniądze. Wynika z tego, że Amerykanie będą starali się wymusić na nas zapłacenie po raz kolejny za nieruchomości, które sami wybudowaliśmy. Ponadto inne budynki, które przetrwały wojenną zawieruchę, niejednokrotnie były wysoce zadłużone i nie posiadały realnej wartości. Szacunków wyznaczających ich dzisiejszą cenę nikt nie przeprowadził.
Kongres nie formułuje ponadto w swoich projektach, jak miałby przebiegać zwrot owego majątku. Nie ma bowiem żadnej pewności, czy jeżeli nawet państwo polskie, wbrew sprawiedliwości, prawu i własnym interesom, wypłaci rekompensatę, to trafi ona do rąk osób poszkodowanych w wyniku działań wojennych.
Anna Wiejak
Łukasz Sianożęcki
"Nasz Dziennik" 2008-07-15

Autor: wa