Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Co PO zmajstrowała na Podkarpaciu

Treść

Zarząd Województwa Podkarpackiego będzie domagał się od ministra skarbu zwrotu ziem w Zaczerniu koło Rzeszowa, które na początku lutego br. resort odebrał samorządowi województwa z przeznaczeniem na autostradę A4. Tymczasem w miejscu tym już wcześniej planowane było utworzenie Parku Naukowo-Technologicznego. Na ten cel zarezerwowano też spore pieniądze. Radni PiS zasiadający w Sejmiku Województwa Podkarpackiego uważają, że rząd Donalda Tuska koncentruje się głównie na zmianach kadrowych, co uderza w poszczególne regiony, w tym także w Podkarpacie, zamiast rozwiązywać istotne dla kraju problemy. Świadczyć o tym mają chociażby odwołania ze stanowiska podkarpackiego kuratora oświaty, dyrektora wydziału polityki społecznej Urzędu Wojewódzkiego w Rzeszowie, zmiany w wymiarze sprawiedliwości czy chociażby planowane przez prezesa NFZ odwołanie dyrektora Podkarpackiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ Zbigniewa Sieczkosia. W swoich zapędach tzw. odpolityczniania koalicja PO - PSL zapomina jednak o obowiązkach związanych z rządzeniem państwem, m.in. o rozdziale środków z UE, a tym samym marginalizuje obszary, które wymagają szczególnego wsparcia, w tym szczególnie Podkarpacie. Stąd radni PiS apelują do koalicji rządowej o roztropność i merytoryczne działania. Zobowiązali też zarząd województwa, by ten domagał się od ministra skarbu zwrotu ziem w Zaczerniu k. Rzeszowa, gdzie ma powstać Park Naukowo-Technologiczny i gdzie inwestować będą firmy z branży lotniczej i elektronicznej. Obszar ten w pobliżu lotniska w Jasionce, o powierzchni ponad 85 ha, niedawną decyzją ministra skarbu został odebrany samorządowi Podkarpacia i przekazany Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Na 3,5-hektarowym odcinku tej ziemi ma bowiem przebiegać fragment autostrady A4. Tymczasem - jak powiedział nam wicemarszałek Podkarpacia Bogdan Rzońca - władze samorządowe Podkarpacia w żadnym wypadku nie zrezygnują z gruntów, które na mocy decyzji ministra skarbu od 2000 r. należały do samorządu Podkarpacia, a wskazaniem obecnego szefa resortu zostały odebrane. Na tych gruntach od wielu lat projektowany jest bowiem Park Naukowo-Technologiczny - pierwszy etap jego realizacji dobiega właśnie końca. - Zarząd Podkarpacia ponownie zwróci się do ministra skarbu z wnioskiem o ponowne przekazanie gruntów pomniejszonych o 3,5 ha w stosunku do pierwotnej decyzji ministra skarbu z 2000 roku, po którym to obszarze ma przebiegać autostrada - wyjaśnia marszałek Rzońca. Zarząd jednocześnie odwoła się od unieważnienia decyzji. W przypadku przekazania przez ministra skarbu wspomnianych gruntów odwołanie zostanie wycofane, w innym wypadku nabierze mocy prawnej. - Środki zarezerwowane na uzbrojenie gruntów pod drugi etap rzeszowskiego Parku Naukowo-Technologicznego to 60 mln złotych. Pochodzą one z programu operacyjnego "Rozwój Polski Wschodniej". To niezwykle istotna inwestycja, która umożliwi utworzenie ważnej na Podkarpaciu strefy przemysłowej z udogodnieniami dla inwestorów - powiedział nam Rzońca. Pierwsze wstępne umowy w tej sprawie mają zostać podpisane do końca maja br. Warunkiem realizacji inwestycji z unijnych środków jest jednak posiadanie przez zarząd województwa aktu własności gruntów. W innym przypadku stanie ona pod znakiem zapytania, a środki unijne na ten cel znikną bezpowrotnie. Mariusz Kamieniecki "Nasz Dziennik" 2008-03-04

Autor: wa